Żonkilowy Marsz Nadziei przeszedł ulicami Puław po raz drugi. Uczniom puławski szkół ubranym w charakterystyczne żółte koszulki i z żółtymi balonami towarzyszyła orkiestra wojskowa z Dęblina.
- Jest to jedna ze sztandarowych akcji i ma ona miejsce na terenie całego kraju. Celem tego marszu jest chęć odczarowania słowa "hospicjum" z tych czarno-bolesnych powiązań. I hasło kampanii "Hospicjum to też życie" jest jak najbardziej prawdziwe, bo nasi pacjenci żyją i do końca swoich dni cieszą się swoim życiem - wyjaśnia Justyna Walecz - Majewska, szefowa puławskiego hospicjum.
Do udziału w marszu zaproszona została młodzież z puławskich szkół, łącznie miało w nim wziąć udział około 300 osób. Jesienna pogoda trochę pokrzyżowała plan, ale i tak frekwencja była niezła. A zaproszenie dla puławskiej młodzieży nie było przypadkowe.
- Chcemy uwrażliwić młodzież i pokazać jej, że pomimo tego co pokazują media świat nie składa się tylko z pięknych, szczupłych, przystojnych i idealnych. Chcemy im pokazać, że wokół nas są również ludzie samotni, cierpiący czasami w depresji. Trzeba o tym pamiętać i próbować pomóc, ale żeby to zrobić trzeba w sobie wykształcić pewną wrażliwość - dodaje Walecz - Majewska.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?