- We wtorek przed godz. 9.00 dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie od jednego z kierowców. Z relacji mężczyzny wynikało, że nastawniczy na przejeździe kolejowym w Sadurkach (gmina Nałęczów) „bawił” się szlabanem opuszczając go, mimo tego, że pociąg wcale nie przejeżdżał. Zachowanie dróżnik wzbudziło więc jego podejrzenia. Dyżurny wysłał na miejsce patrol z posterunku policji w Nałęczowie - wyjaśnia Marcin Koper, oficer prasowy puławskiej policji.
Mundurowi na miejscu sprawdzili stan trzeźwości 51-latka. Alkomat wskazał 0,34 promila w wydychanym powietrzu. Sprawcę wykroczenia policjanci zabrali na posterunek. Tam podali go ponownemu badaniu, tym razem urządzeniem stacjonarnym. Okazało się, że zawartość alkoholu w organizmie dróżnika maleje.
- Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że faktycznie dzień wcześniej wypił pod wieczór nieznaczną ilość alkoholu. Mężczyznę we wtorek na jego stanowisku zastąpił inny pracownik. 51-latek odpowie wkrótce za popełnione wykroczenie - podejmowanie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu. Grozi za to areszt lub kara grzywny - dodaje Koper.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?