Obok jednego z wejść na targowisko miejskie przy ul. Norwida stanęła przenośna toaleta tzw. "toi toi". Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że sąsiaduje ona bezpośrednia ze skrzynkami w których są warzywa, budkami sprzedającym pieczywo itd. Handlowcy i klienci są zbulwersowani całą sytuacją.
- Jak można postawić coś takiego obok stoiska z chlebem, obiecywali nam murowane pomieszczenia socjalne, ale nie coś takiego. Poza tym, nikt z nami tej sprawy nie konsultował - tłumacz jedna z kobiet handlujących na targu. Jej klientka dodaje: - To jest działanie ludziom na złość, przecież w toalecie stojącej niemalże w środku targowiska nie ma mowy o prywatności -
Sprawę wyjaśnia Krzysztof Głażewski, prezes Przedsiębiorstwa Nieruchomości Puławskie administrującego targowiskiem:
-Zostaliśmy zobowiązani przez sanepid, aby na targowisku pojawiła się toaleta z bieżącą wodą i kanalizacją. To prawda, że chcieliśmy zbudować pomieszczenie socjalne wraz z toaletą, ale koszty z tym związane były zbyt duże. Dodatkowo byłby to budynek użytkowany tylko przez pół roku, ponieważ targowisko jest sezonowe. O położeniu tej toalety, również zadecydowały względy ekonomiczne, bo chcieliśmy robić jak najkrótszy wykop pod kanalizację i przyłącze wody.
Klientom nie podoba się toaleta również z powodów estetycznych.
-Będziemy toaletę obudowywać, aby była integralnym i nie rzucającym się w oczy elementem targowiska. Na pewno nie będzie ona wyglądał tak jak teraz - dodaje prezes Głażewski
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?