Przetarg, który wygrał puławski PKS związany jest z transportem substancji niebezpieczny, chodzi konkretnie o nadtlenek wodoru oraz dwutlenek węgla.
- Jest to bardzo interesująca propozycja, która na pewno nieco poprawi sytuację finansową spółki. Pod koniec listopada powinniśmy rozpocząć współpracę, natomiast pełny rozruch przedsięwzięcia zakładamy na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku - wyjaśnia Andrzej Goraj, prezes puławskiego PKS.
PKS kupił 5 ciągników siodłowych, natomiast cysterny do transportu są własnością Zakładów Azotowych.
- W tym momencie jesteśmy na etapie szkolenia naszych kierowców, jak na razie będziemy bazować na tych którzy już u nas pracują. Jednak nie wykluczone, że w przyszłość jeśli uda się współpracę rozszerzyć będziemy poszukiwać nowych pracowników - dodaje Goraj.
Jak podkreśla prezes Puławskiego PKS-u, spółce zależy teraz na dywersyfikacji swoich usług czyli położenia większego nacisku na transport towarów. - Nie oznacza to jednak jakiegoś zdecydowanego odejścia od transportu pasażerów - tłumaczy Goraj
Puławski PKS nadal boryka się z trudnościami finansowymi, rozwiązaniem mogłaby być sprzedaż dworca w centrum miasta, ale jak powiedział prezes Goraj, na razie ta kwestia utknęła w martwym punkcie.
- Pojawiają się zapytania, ale zanim podejmiemy dalsze kroki, musimy po raz kolejny wycenić nieruchomość - podsumował prezes PKS-u.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?