Tego dnia, biało-niebiescy o godzinie 18, podejmą sąsiada z ligowej tabeli. Wisła zajmuje siódmą lokatę, a Stomil jest pozycję niżej. Obydwie drużyny zgromadziły w sześciu meczach po osiem punktów.
- Nasz najbliższy rywal występuje w tej klasie rozgrywkowej od wielu lat, więc bije nas doświadczeniem. - mówi Robert Złotnik, trener Wisły. - Stomil ma w swoim składzie kilku solidnych zawodników. Czeka nas ciężki mecz. My się cały czas uczymy tej ligi, ale to nie znaczy, że się poddamy. Będziemy próbowali zaskoczyć przeciwnika i oby nam się to udało. Gramy coraz lepiej, ale cały czas popełniamy indywidualne błędy i przez to tracimy punkty. Po drugie, stwarzamy sobie dużo sytuacji do strzelenia goli, ale mamy problemy z ich wykończeniem. Nad tym ostatnio pracowaliśmy - dodaje szkoleniowiec.
W ostatnim dniu okienka transferowego do “Dumy Powiśla” dołączył 18-letni pomocnik Dawid Brzeski, który ostatnio występował w Centralnej Lidze Juniorów w barwach Polonii Warszawa, gdzie zdobył 13 goli. Wcześniej, puławski klub pozyskał 25-letniego napastnika ŁKS-u Łódź, Adama Patorę (w poprzednim sezonie w 32 meczach trzeciej ligi strzelił 20 goli). Kiedy ci dwaj zawodnicy dostaną szansę gry?
- Brzeski ma duży potencjał, ale nie jest tak łatwo szybko przejść z piłki juniorskiej do seniorów. Jednak szybko się uczy i wkrótce powinien zadebiutować. Jeżeli chodzi o tego drugiego zawodnika, to jest on bardziej doświadczony i wydaje się, że szansę dostanie szybciej. Teraz to jest tylko kwestia zgrania i zrozumienia z zespołem, oraz poznanie naszej taktyki -zdradza Złotnik.
Treningi wznowili już po urazach Mateusz Pielach i Sebastian Głaz, ale w sobotę raczej jeszcze nie wybiegną na boisko. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?