Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKS Puławy zlikwidował kolejne połączenie

WA
PKS Puławy zlikwidował kolejne połączenie
PKS Puławy zlikwidował kolejne połączenie archiwum/JB
PKS Puławy zlikwidował połączenie na linii Puławy - Gniewoszów. Pasażerom pozostaje komunikacja prywatna, a PKS nie wyklucza, że bliżej wakacji mogą zniknąć kolejne połączenia.

Połączenie autobusowe Puławy - Gniewoszów zostało zlikwidowane z dniem 20 stycznia bieżącego roku.

- Musieliśmy to zrobić ponieważ zadanie okazało się nierentowne. Decyzja, nie była podejmowana pochopnie, poprzedziliśmy ją kilkoma miesiącami analiz, które niestety wykazały, że koszty są niewspółmierne do zysków - wyjaśnia Andrzej Goraj, prezes PKS Puławy.

Jak tłumaczy prezes Goraj, jest jeszcze kilka "podejrzanych" linii, którym się przygląda ale ewentualne decyzje z nimi związane mogą być podjęte bliżej wakacji.

PKS Puławy cały czas musi ciąć koszty bo walczy z zadłużeniem m.in.: ZUS i Urzędzie Skarbowym.

- Udało nam się sprzedać jedną z działek za 5 mln złotych, ale nawet złotówka nie trafiła do naszej kasy. Wszystko poszło na uregulowanie zadłużenia, które się zmniejszyło, ale nadal jest spore - tłumaczy prezes PKS.

Ratunkiem dla spółki może być sprzedanie dworca autobusowego przy ulicy Wojska Polskiego. Jeden przetarg na sprzedaż już był ale nikt do niego nie przystąpił. Miasto, które było brane pod uwagę jako główny kupujący stwierdziło, że 5 mln złotych to za dużo jak za taką działkę.

- Dla mnie jest to zaskakujące, bo jeśli w dużo gorszej lokalizacji udało się sprzedać podobnej wielkości działkę za 5 mln to dlaczego działka w tak dogodnej lokalizacji okazuje się za droga. To nie jest cena wyssana z palca, tylko oszacowana przez niezależnych specjalistów - tłumaczy Goraj

Jak wyjaśnia prezes PKS te 5 mln złotych uzyskane ze sprzedaży dworca pomogą uratować w Puławach prawie 200 miejsc pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto