Dwa zarzuty związane są z inwestycjami przy ulicy Żytniej i Ogrodowej w Rykach. Zdaniem prokuratury burmistrz podpisał dodatkowe umowy, które nie były potrzebne aby zrealizować zaplanowane prace przy remoncie i adaptacji budynku przy Ogrodowej oraz remontu i termomodernizacji przedszkola przy ulicy Żytniej. Trzeci zarzut dotyczy bezpodstawnego umarzania podatku przez burmistrza.
- Ja nie ma sobie nic do zarzucenia, śpię spokojnie i po zapoznaniu się z aktami sprawy zamierzam złożyć obszerne wyjaśnienia, które moim zdaniem wystarczą aby zakończyć postępowanie na poziomie postępowania prokuratorskiego - tłumaczy burmistrz Jerzy Gąska, który pomimo zarzutów zgodził się na upublicznienie jego tożsamości.
Burmistrz Gąska podkreśla, że przez 10 lat sprawowania swojego urzędu udowodnił, że wszystko co robił. było z korzyścią dla gminy i jej mieszkańców.
- Nie mam zarzutów korupcyjnych, a kategoria przekroczenia uprawnień jest tak szeroka, że bardzo wiele działań można w niej umieścić. Zamierzam bronić swojego dobrego imienia i udowodnić, że postawione zarzuty są bezzasadne - dodaje Gąska.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?