Dodatek motywacyjny dla dyrektor ZS nr 2 w Janowcu, był jednym z tematów poniedziałkowej sesji Rady Gminy Janowiec. Mimo tego, że radni pytali o motywy jakimi kierował się wójt nie przyznając go, to jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskali.
- Ocena pracownika leży w gestii przełożonego i nie jest to temat na dyskusję podczas obrad rady gminy - uciął krótko, p.o. wójta Jan Gędek.
Swoje zdanie w tej sprawie zabrała sama zainteresowana, która twierdzi, że sprawa ma charakter osobisty.
- Zwolniłam żonę pan Gędka kiedy jeszcze nie pełnił obowiązków wójta, teraz on zajął stanowisko a ja mam problemy. Nie może mi powiedzieć, że źle pracuję, staram się i rozwijam, a moja praca nie polega na siedzeniu w jednym miejscu. Muszę zabiegać o uczniów bo zarówno szkoła średnia i gimnazjum, które mi podlegają to mają silną konkurencję w okolicy - wyjaśnia Tarłowska.
Dyrektor ZS nr 2 w Janowcu, zajmuje swoje stanowisko 3 rok i jak tłumaczy od samego początku dodatki motywacyjne dla niej i dla dyrektora ZS nr 1 były porównywalne. Natomiast różnica obecna jest w dodatku funkcyjnym.
- Na początku dodatek funkcyjny miałam niższy z czasem mimo tego, że przejęłam stołówkę i kuchnię od ZS nr 1 to dodatek nadal pozostał na takim samym poziomie - wyjaśnia Tarłowska.
Przewodniczący Rady Gminy, Zbigniew Ambryszewski dysproporcję w wynagrodzeniach dla dyrektorów obu szkół nazwał "chorym działaniem".
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?