- Pomimo wysiłku lekarzy nie udało się uratować 9-latki. Dziewczynka miała liczne urazy wielonarządowe i uszkodzenie czaszki. Dziecko zmarło dziś nad ranem - mówi Agnieszka Osińska, rzeczniczka Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie.
Przypomnijmy. We wtorek po południu dwójka dzieci bawiła się na polu. Prawdopodobnie znalazły pocisk z czasów II wojny światowej, który eksplodował. 10-letni Mateusz zginął na miejscu. Jego 9-letnia siostra została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Przeszła operację, ale jej stan był cały czas bardzo ciężki. Dziewczynka była nieprzytomna. Lekarze długo walczyli o jej życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?