Wyprawa pieszo przez miasto to nie lada wyzwanie. Mimo służb pracujących cała dobę, są chodniki i place na których śnieg jest głęboki i utrudnia poruszanie się.
- Momentami jest tragicznie, poruszanie się np. z wózkiem dziecięcym jest prawie niemożliwe - mówi pani Magda, którą spotkałem na jednej z puławskich ulic.
Odśnieżanie w Puławach prowadzą dwie spółki, chodniki odśnieża Zakład Usług Komunalnych, a ulice Przedsiębiorstwo Robót Drogowych.
- W tej chwili pracują 3 pługi odśnieżające chodniki w całym mieście, dodatkowo około 12 ludzi ręcznie odśnieża miejsca których nie można oczyścić mechanicznie czyli przede wszystkim przystanki. Prace prowadzone są 24 godziny na dobę w sytuacji pogorszenia warunków możemy do pracy skierować jeszcze jeden pług - tłumaczy Tomasz Wadas, z puławskiego ZUKu.
Pan Zbigniew, którego spotkaliśmy w trakcie odśnieżania samochodu stwierdził - Przecież to jest robota bez sensu, pług odśnieży chodnik, kilkanaście lub kilkadziesiąt minut po nim przejdzie pług odśnieżający ulicę i śnieg wraca na chodnik. Sytuacja jest kompletnie patowa i chyba nie ma jakiegoś racjonalnego rozwiązania -
Prezes PRD Marek Góralski, wie jak można sprawę rozwiązać - Nie zaprzeczam, że nasza praca jest syzyfowa i niezależnie czy robiłyby to dwie spółki czy jedna wyglądałaby tak samo. Jedynym rozwiązaniem naprawdę skutecznym, byłoby wywożenie śniegu poza miasto. Niestety jest to rozwiązanie bardzo kosztowne, przez co nie jest stosowane nawet w dużych miastach -
PRd obecnie w terenie ma 1 solarkę, 5 piaskarek, 3 równiarki i 2 koparko - ładowarki. Prace podobnie jak w ZUKu prowadzone są przez cała dobę.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
