O zaostrzeniu protestu po poniedziałkowym spotkaniu pracowników mówiła Lidia Twardowska szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
- Nasz protest w żaden sposób nie odbije się negatywnie na pacjentach. Chcemy aby był on jak najbardziej odczuwalny dla dyrekcji szpitala - wyjaśnia Twardowska.
Związkowcy dopięli swego i we wtorek od wczesnych godzin porannych okupują gabinet dyrektor Jolanty Herdy. Zapowiadają, że protest ma potrwać 24 godziny. Co będzie dalej tego nie chcą na razie wyjawić.
Protest w puławskim szpitalu trwa od czwartku, a jest on wynikiem sporu zbiorowego w którym szpital i związkowcy pozostają od zeszłego roku. Dotyczy on 30% podwyżek dla pracowników szpitala. Dyrekcja wyjaśnia, że żądane podwyżki są niemożliwe z racji zadłużenia szpitala, które obecnie wynosi około 48 milionów złotych.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?