Nowa pani dyrektor w telegraficznym skrócie przedstawiła co będzie dla niej priorytetem jako osoby kierującej największa placówką kulturalną w okolicy.
- Zbudowałam swoją koncepcję na tym co zaobserwowałam uczestnicząć w róznych wydarzeniach, na rozmowach z różnymi osobami pracującymi w tego typu ośrodkach i na patriotyzmie moim do Puław. Chciałabym aby ten ośrodek był kulturalna wizytówką naszego miasta, bardzo zależy mi na tym aby powiadamiać o wydarzeniach zanim one zaczną się dziać, a nie po fakcie - tłumaczy Maryla Miłek
O jakichkolwiek zmianach kadrowych nie było na razie mowy, ale pani dyrektor znalazła dość prostą receptę aby dom kultury był jeszcze lepszy, jak to wyjdzie "w praniu" okaże się za jakiś czas.
- Inicjatywy, które funcjonują, koła zainteresowań, teatry, zespoły taneczne, zespoły plastyczne i wiele innych są prowadzone przez fantastycznych ludzi, z bardzo dużym dorobkiem, ale musimy się zacząć tym chwalić,a także dopuszczać osoby z zewnątrz z ciekawymi pomysłami. - dodaje pani dyrektor
Według deklaracji nowej pani dyrektor, każdy mieszkaniec miasta będzie miał w pewnym stopniu wpływ na to co będzie się działo w Domu Chemika
- Chciałabym zapytać różnymi sposobami, mieszkanców Puław co chcieliby zobaczyć w Domu Chemika, żeby pod potrzeby miasta zbudować program, bo nasza rola jest dwojaka, powinniśmy zaspakajać potrzeby mieszkanców a z drugiej strony kształtować kulturalne dziedzictwo nas wszystkich -
Przypomnijmy Maryla Miłek na stanowisku dyrektora Domu Chemika, zastąpiła Renatę Siedlaczek, która pełniła tę funkcję przez 21 lat. Jak powiedział jeden z pracowników Ośrodka Kultury, każdemu potrzebny jest kredyt zaufania na początek, a jak on zostanie wykorzystany przyjdzie czas ocenić.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?