Powodem odwołania dyrektor Miłek był konflikt z pracownikami, który trwał od jakiegoś czasu.
- Główne zadaniem jakie pani Miłek wzięła na siebie było uspokojenia emocji w Domu Chemika i unormowanie relacji panujących w ośrodku. Wydaje się, że absolutnie ten obszar nie uległ poprawie a wszystko to co działo się w ostatnim czasie pokazało, że zamiar nie został zrealizowany - wyjaśnia wiceprezydent Ewa Wójcik.
Była już dyrektor Domu Chemika przyznaje, że sytuacja którą zastała na początku kadencji była nieciekawa.
- Sytuacja była bardzo trudna, a jeśli zaczyna się robić zmiany to oczywiste, że jednym to pasuje a innym nie. Może chciałam zrobić zbyt wiele i zbyt szybko. Mimo wszystko mam satysfakcję z tego co zrobiłam, bo bardzo wiele osób mówił, że Dom Chemika nareszcie się otworzył i możliwa jest współpraca. Mam nadzieję, że będzie to kontynuowane - tłumacz Miłek.
Zdaniem wiceprezydent Wójcik, w sytuacjach spornych nigdy nie można winą obarczyć tylko jednej strony.
- Ten przypadek wyczerpał możliwość rozwiązania poprzez "interwencję" Urzędu Miasta i odwołanie urzędującego dyrektora. To nie jest sposób, którym można rozwiązać każdy problem i każdą sporną sytuację - wyjaśnia Wójcik.
Konkurs na stanowisko dyrektora Domu Chemika ma zostać rozpisany jeszcze w tym tygodniu, a nazwisko osoby, która pokieruje placówką powinno być znane w połowie stycznia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?