- Rzecznik dyscyplinarny sędziemu K. postawił dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy udzielania pożyczek, na bardzo wysoki niezgodny z polskim prawem procent. Natomiast drugi zarzut związany jest z niegodnym zachowaniem sędziego K., którego dopuścił się w miejscu pracy osoby, której udzielił pożyczki - wyjaśnia Cezary Wójcik, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Lublinie.
Sędzia Marek Sz.- K. miał pożyczyć około 60 tysięcy złotych, pożyczka była jak wstępnie ustalili śledczy bardzo wysoko oprocentowana, było to nawet 40% w skali roku. Tak wysokie oprocentowanie jest złamaniem tzw. ustawy antylichwiarskiej, która określa wysokość odsetek maksymalnych od udzielonej pożyczki. Obecnie od lipca bieżącego roku odsetki maksymalne mogą wynosić 16% w skali roku.
Mimo postawionych zarzutów i toczącej się sprawy w sądzie dyscyplinarnym sędzia Marek Sz. -K. pracuje normalnie w puławskim sądzie.
- Do sądu nie dotarł żaden wniosek o zawieszenie sędziego w wykonywanych czynnościach, a to że toczy się postępowanie dyscyplinarne nie jest podstawą do automatycznego zawieszenia sędziego w obowiązkach - wyjaśnia Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
W sprawie sędziego K. zaplanowano jeszcze dwie rozprawy na 25 listopada i 2 grudnia w trakcie których mają zostać przesłuchani świadkowie, natomiast orzeczenie sądu powinno być znane po grudniowej rozprawie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?