Przegląd lubelskiej prasy - 21 marca

Kurier Lubelski
Działki oddali, ale podatek i tak zapłacą
Mimo że właściciele około 2 tys. nieruchomości potrzebnych pod budowę obwodnicy Lublina już je oddali, muszą jednak zapłacić za nie podatek. - Działka jest więc moja czy nie? - nie kryje oburzenia pani Małgorzata.

Okazuje się, że nie doszło do żadnej urzędniczej pomyłki, a wszystko jest zgodne z literą drogowej specustawy. Mieszkańcy Ciecierzyna, ale też np. Elizówki, którzy oddali nieruchomości pod budowę obwodnicy, formalnie są jeszcze ich właścicielami, bo decyzja ZRID, mocą której zostali wywłaszczeni, nie jest ostateczna (odwołania od niej nadal rozpatruje minister transportu). Mimo to musieli opuścić domy i oddać działki.

Wszystko dlatego, że decyzji ZRID nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Umożliwia on przyspieszenie realizacji inwestycji, ale niesie też ze sobą skutki dla mieszkańców. - Oznacza m.in. zobowiązanie do niezwłocznego wydania nieruchomości, opróżnienia lokali i innych pomieszczeń - wyjaśnia Kamil Smerdel, rzecznik wojewody.

Źródło: Kurier Lubelski

Gazeta Wyborcza - Lublin
Przyspieszą z Saskim
Ratusz nie spodziewał się, że decyzja o zamknięciu Ogrodu Saskiego wywoła tak duże kontrowersje wśród mieszkańców Lublina.

- Chcemy otworzyć park na wakacje przyszłego roku - deklarują władze miasta. Ale jednocześnie odpowiadają na nerwowe pytania i protesty mieszkańców krytykujących całkowite zamknięcie remontowanego Ogrodu Saskiego: nie ma innego wyjścia.

Źródło: Gazeta Wyborcza - Lublin

Dziennik Wschodni
Motocykle są wszędzie
Popisy na jednym kole, wyścigi między światłami albo jazda w grupie całą szerokością jezdni – widać już i słychać, że motocykliści wrócili na drogi. Na najbliższy weekend policja zapowiada wzmożone kontrole.

– Pierwsze dni wiosny są najbardziej niebezpieczne. Motocykliści po zimowej przerwie są spragnieni jazdy, a warunki są trudne. Zimny asfalt plus dość miękkie opony motocyklowe oraz nadmiar fantazji, to mieszanka prowadząca wprost do wypadku – mówi nadkomisarz Arkadiusz Kalita z lubelskiej drogówki. – Na dodatek kierowcy samochodów przez zimę zapomnieli o motocyklistach. Nie obserwują jezdni w lusterkach i zbyt późno używają kierunkowskazów skręcając czy zmieniając pas.

Motocykliści twierdzą tymczasem, że kierowcy „puszek” (tak nazywają samochody) są złośliwi. – Zajeżdżają drogę. Ba, w korku potrafią tak ustawić auto, aby zablokować motocykliście przejazd między samochodami – dodaje Piotr, motocyklista z Lublina. – Nie patrzą w lusterka, co powinno być standardem. Przecież wystarczy tylko trochę drogowej uprzejmości i więcej uwagi. Trzeba pamiętać, że motocykle są wszędzie.

Źródło: Dziennik Wschodni

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!