Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po powodzi w Puławach: trwa remont schroniska dla mężczyzn przy Rybackiej

Hanna Bednarzewska
Na zewnątrz pozostało jeszcze tylko ułożenie kostki brukowej
Na zewnątrz pozostało jeszcze tylko ułożenie kostki brukowej Paweł Saran
Puławskie schronisko dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Rybackiej bardzo ucierpiało podczas czerwcowej powodzi. Przesiąkająca z Wisły woda całkowicie zalała parter.

Mury budynku trzeba było zabezpieczyć przed wilgocią i grzybem. Ściany były tak nasiąknięte wodą, że tynk odpadał i trzeba go było skuć. Odkryto też fundamenty, które uszczelniono i zaizolowano.

Trwają jeszcze roboty wewnątrz budynku. Ekipy remontowe wyrównują ściany przed malowaniem. Później będzie kładziona podłoga w pomieszczeniu. Na zewnątrz pozostało już tylko ułożenie kostki brukowej. - Mam nadzieję, że z pracami uporamy się do połowy listopada - mówi Halina Kowalewska, kierownik schroniska.

Prace remontowe finansuje puławski Urząd Miasta. Bez tej pomocy schroniska nie byłoby stać na remont.

Towarzystwo imienia Brata Alberta pomaga nie tylko bezdomnym mężczyznom, dla których prowadzi schronisko przy ul. Rybackiej. Wspiera też najuboższe rodziny z terenu gminy.

- Wydajemy posiłki i ubrania, organizujemy zbiórki artykułów żywnościowych, odzieży i mebli. Podczas przeprowadzonej we wrześniu akcji LBŻ „Podziel się posiłkiem” zebrano 820 kg trwałej żywności - przypomina Kowalewska. - Zrobiliśmy ponad 40 paczek, które trafiły do Gminnego i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i zostały rozdysponowane wśród najbardziej potrzebujących rodzin.

Podopieczni schroniska każdego roku prowadzili ogród warzywny. Uprawiali fasolę, kapustę, warzywa i ziemniaki. Zapasów wystarczyło na całą zimę. W tym roku niemal całe plony zniszczyła woda.

- W listopadzie i grudniu będziemy kwestować na potrzeby schroniska. Liczymy na hojność mieszkańców - mówi kierownik Kowalewska.

Stowarzyszenie nie tylko wspiera rzeczowo potrzebujących, ale też motywuje podopiecznych do zmiany trybu życia i terapii przeciwalkoholowej.

- Cieszymy się, że odnosi ona skutek i nasi podopieczni mogli się usamodzielnić i podjąć pracę, a niektórzy rozpoczęli naukę - dodaje Kowalewska.

Schronisko dysponuje 48 miejscami, ale może przyjąć ok. 70 osób. Na razie nie ma tłoku.

- Obecnie ze schroniska korzysta 43 mężczyzn, ale wraz z nastaniem chłodów bezdomnych trzeba będzie lokować na łóżkach ustawianych na korytarzach. Nikt, kto zwróci się z prośbą o nocleg lub posiłek, nie zostanie od nas odesłany -zapewnia szefowa schroniska.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto