Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Wielicki otworzył wystawę w Domu Chemika

Wojtek Antosz
Czołowy polski himalaista, w niedzielny wieczór spotkał się ze swoimi fanami w Puławskim Ośrodku Kultury.

Spotkanie połączone było z otwarciem wystawy "Dzieci Himalajów", która trafiła do Puław z Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach. Jak na wstępie powiedziała Danuta Brajer, organizatorka całego przedsięwzięcia, ściągnięcie wystawy do Puław jest związane z obchodzonym w tym roku stuleciem alpinizmu.

Bardzo liczne grono przybyłych Puławian mogło posłuchać barwnych, czasami zabawnych historii jakie towarzyszyły wyprawom w najwyższe góry świata. Jednocześnie Krzysztof Wielicki, zwrócił uwagę na różnice pomiędzy dzisiejszym wspinaniem a latami gdy on i jego koledzy odnosili największe sukcesy.

- W latach 80 - tych sprzęt był robiony domowymi sposobami, nie mieliśmy dostępu do światowych firm jeśli chodzi o wyposażenie, ale bardzo chcieliśmy się wpisać . Chęć osiągnięcia sukcesu była większa niż technologie. Teraz jest odwrotnie technologia lepsza, ale chęć osiągnięcia sukcesu jest mniejsza dlatego, że ludzie zaczęli wspinać się dla przyjemności, niekoniecznie pisząc jakaś wielką historię. My wtedy mieliśmy świadomość, że piszemy historię i musimy nadrobić stracone lata 60 i początek 70 - tych. A skoro my już to nadrobiliśmy to obecne młode pokolenie już tak mocno się nie angażuje - tłumaczy Wielicki i dodaje - Naszym sposobem na życie było wtedy "zrobienie kariery" siedząc w górach i zdobywając kolejne szczyty, obecnie ludzie mają dużo możliwości które pochłaniają czas w takim stopniu że na góry w sposób wyczynowy nie są w stanie sobie pozwolić. -

Na zakończenie spotkania gość rozdał kilkadziesiąt autografów i mimo, iż stwierdził że - nie jest Dodą - chętnie pozował do wspólnych zdjęć.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto