Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton na weekend

Wojtek Antosz
WA
Łukasza Kołodzieja, komentarz do bieżących informacji, tych bliższych i tych dalszych.

Brnąc przez główny nurt informacji przelewających w prasie i mediach, próbowałem znaleźć jakiś punkt skupienia, jakiegoś kozła ofiarnego, oko cyklonu, czy cokolwiek, co łączy je wszystkie chociaż kilka pokoleń wstecz, jak zwykło się to czynić w trakcie kampanii. Pomijając historię Andrzeja Leppera, będącą chwilową wodą na młyn sępów informacji, a dla niektórych kubłem zimnej wody wylanym przez medyków hipokryzji i amnezji, informacja rodzima szukała punktu zaczepienia poza brzegiem swojego szamba (o szczegółach rodzimej informacji można poczytać w aktualnym numerze ,,Polityki''). Począwszy od nerek na sprzedaż w Wielkiej Brytanii, poprzez cenę Franka i bezcenność wolności słowa na Litwie, Białorusi oraz Ukrainie, informacja zmuszona była wycofać się nawet z Norwegii, gdyż ta w niezrozumiały dla nas sposób nie żąda krwi, lecz wyciągnięcia wniosków - pojęcia dla naszej kultury niezrozumiałego tym bardziej.

Podczas poszukiwań kazimierskiego Festiwalu Filmowego ,,Dwa brzegi'', którego nota bene nie znalazłem (pomijając dwa wystawowe mercedesy oraz grupę urlopowiczów śpiewających Panie dobry jak chleb w środku nocy), i mając nadzieję, że festiwal sam w końcu przyjdzie, przez dłonie przeciekła mi spora ilość słowa pisanego, gdzie inny festiwal wspomnień i trupie pogo w błocie, starały się usilnie wyprzeć Woodstock, na szczęście Antoni i jego czechowicka siarka znika w płomieniach Keitha Flinta - a niech ich obu pustelniane piekło pochłonie.

Gdy sucha ziemia woła o pomoc, rozstępując się pod nogami - można zawsze zrosić ją wodą, przynieść jej choć chwilową ulgę - bo woda, właśnie woda, płynąca szerokim strumieniem w tym tygodniu, stała się informacją samą w sobie, więc skupmy się na niej, zanim wraz z synoptykami przeklniemy ją raz na zawsze.

Aktualnie w większości czasopism możemy znaleźć apel Polskiej Akcji Humanitarnej o wsparcie jej działań w zwalczaniu chorób, braku wykształcenia, nierówności społecznych, głodu i biedy – bo jeśli chcemy z nimi walczyć, musimy zapewnić wszystkim ludziom na naszej planecie dostęp do czystej wody. Dość niedawno oczy całego świata zwrócone były na Sudan, a z ust padały gorące obietnice. Dzisiaj po obietnicach pozostało pragnienie, darczyńcy i protektorzy rozwodu umywają ręce, tłumacząc się kryzysem finansowym, co z całą pewnością nie stało na drodze finansowania działań w Delcie Nigru. ONZ ujawniło właśnie katastrofalne skutki wydobycia ropy naftowej w Nigerii przez międzynarodowe koncerny, gdzie w niektórych miejscach skażenie benzenem 900 - krotnie przekracza dopuszczalne normy.

Swojskim akcentem hydrozagadki jest facebookowa akcja skierowana przeciwko jednemu z najpopularniejszych producentów klubowych w naszym kraju - Robertowi M. Akcja ,, Cała Polska Zbiera Wodę Dla Roberta M'' jest odpowiedzią na przerwanie przez wykonawcę koncertu z powodu nieotrzymania przezeń butelki wody. Sprawa ma niejedno dno, lecz mimo to, utknęła w internetowym mule, gdzie artystę zmieszano z nadwiślańskim błotem.

Pozostaje mieć nadzieję, że mimo usilnych starań sabotażystów, kraj nie pójdzie na dno, bo żyjemy w czasach, w których bycie zbyt wylewnym na łamach prasy utopiło już nie jednego rekina. Pamiętając o prawdziwych potrzebujących, zapominając o piraniach, pamiętajmy również o tym, by samemu nie napędzać tej turbiny słów, bo czasem liczy się jedna kropla w morzu potrzeb - a najgłośniejszych znawców irygacji społeczeństwa należy stanowczo olać, zanim sami złapią nas w sieć.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto