Zmiana na stanowisku dyrektora PIWETu

- Jest to postać o której już dziś możemy mówić że jest historyczna dla lubelskiej ziemi. Instytutu pod kierunkiem pana profesora fantastycznie rozwijał się pod każdym względem. To widać na zewnątrz jeśli chodzi o infrastrukturę, a w szczególny zachwyt wprowadza to co można zobaczyć w laboratoriach, które dzięki swemu wyposażeniu są w stanie podołać wszelkim badaniom i wychwycić wszelkiego rodzaju zagrożenia. Przyjechałam do pana profesora z podziękowaniem za jego pracę, bo zawdzięczamy mu bardzo wiele – komplementowała profesora, Genowefa Tokarska, wojewoda lubelska

Również w samych superlatywach o dyrektorze PIWETU wyrażał się wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Kazimierz Plocke.

- Przez te 10 lat skutecznej i bardzo dobrej pracy mieliśmy okazję ujrzeć osobie pana profesora świetnego menadżera., który wywindował i instytut i polskie nauki weterynaryjne na najwyższy europejski poziom. Za to wszystko chciałem panu profesorowi serdecznie podziękować – tłumaczył wiceminister

Zapytałem pana profesora co zamierza w związku z odejściem ze stanowiska i czy odpocznie na zasłużonej emeryturze.

- Do 15 września odpoczywam, ale pewne kroki już poczyniłem co do przyszłości. Zgłosiłem swoją kandydaturę do zarządu Europejskiego Urzędu Bezpieczeństwa Żywności. Jest to funkcja o charakterze honorowym i Polska jak dotąd nie miała nikogo w zarządzie, ale nie wiem czy zostanę zaakceptowany. Główny lekarz weterynarii mianował mnie swoim przedstawicielem przy Międzynarodowym Biurze ds. Zwalczania Chorób Zwierząt, które mieści się w Paryżu, jest szansa, że i tam zostanę zaakceptowany bo na czym jak na czym ale na laboratoriach się znam, a praca w tym Biurze byłaby głównie związana z ich kontrolowaniem – wyjaśnia profesor

Taduesz Wijaszka będzie pełnił swoją funkcję do końca lipca, a od 1 sierpnia stery w Instytucie przejmujemy dr Krzysztof Niemczuk, który pracował w Laboratorium Diagnostyki Serologicznej.