Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakład z Klikawy dobrze wykorzystuje unijne fundusze

Hanna Bednarzewska
Archiwum
Zakład Produkcyjno-Handlowy Stanisława Krzaczka z Klikawy koło Puław jest przykładem małego przedsiębiorstwa, które z powodzeniem sięga po unijne fundusze.

Zakład istnieje od 25 lat. Obecnie zatrudnia ok. 50 osób. Zajmuje się produkcją kotłów i pieców centralnego ogrzewania. Firma dostała blisko 1,8 mln zł unijnego dofinansowania. Zainwestowała je w budowę hali z infrastrukturą, kupiła też nowoczesne maszyny. Cała inwestycja kosztowała 4,2 mln zł. Dzięki niej firma z Klikawy produkuje nowe typy kotłów przemysłowych oraz konstrukcje stalowe.

- Unijne wsparcie było dźwignią, która pozwoliła poczynić kolejne inwestycje już bez dofinansowania. Firma została wprowadzona na wyższy pułap rozwoju, wzrosła też jej pozycja na rynku. Rozwija się rozszerzając park maszynowy i zatrudnia coraz więcej specjalistycznej kadry - mówi Kazimierz Martychowiec, dyrektor zarządzający w firmie.

Do niedawna zakład zatrudniał jednego inżyniera, obecnie - sześciu. To się wiąże z projektowaniem i nadzorem produkcji. Zakupione maszyny mają szereg zastosowań i możliwości, ale wymagają specjalistycznej obsługi. Hala produkcyjna ma 817 mkw. powierzchni użytkowej. -Jest nowocześnie wyposażona i zapewnia dobre warunki pracy. Hala ma dwa systemy wentylacji. Jest wyposażona w systemy do oczyszczania powietrza z odzyskiem ciepła. To ukłon w stronę ekologii - mówi dyr. Martychowiec.

Firma złożyła też nowy związany z ekologią wniosek o dofinansowanie kwotą 2 mln zł. Chce bowiem produkować kotły pozwalające korzystać z paliw odnawialnych. Planuje więc wybudować nową halę, w której będzie się odbywało przygotowanie do produkcji kotłów oraz ich malowanie. Inwestycja będzie spełniała wymogi ochrony środowiska i ochrony pracowników. Jej koszt szacowany jest na 4,3 mln zł.

- Bez unijnego wsparcia nie udałoby się nam zrobić tak dużo. Nie stać byłoby nas na profesjonalne rozwiązania i zakup nowoczesnych urządzeń filtracyjnych. Prowadzenie działalności bez ekologicznych rozwiązań byłoby znacznie utrudnione - nie ukrywa Martychowiec.

Obroty firmy sięgnęły dwa lata temu 10,5 mln zł, a w ubiegłym roku 11,5 mln zł. Aplikowanie o środki firma rozpoczęła w 2009 r. Wcześniej przedsiębiorstwo produkowało kotły dla indywidualnych odbiorców. Od chwili zakończenia inwestycji rozpoczęło produkcję kotłów przemysłowych mogących ogrzać 3,5 tys. mkw. powierzchni mieszkalnej. Konstrukcje stalowe trafiają na lokalny rynek, a stalowe elementy na rynki krajowe i zagraniczne.

Firma z Klikawy współpracuje m.in. z Instytutem Techniki Grzewczej z Łodzi, Akademią Górniczo-Hutniczą z Krakowa oraz Krajową Izbą Gospodarczą, która konsultowała wdrożenie certyfikatu ISO w zakładzie.


Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto