- Była rozmowa na temat rozgrywania przez Wisłę meczów na boisku przy szkole, ale podtrzymaliśmy stanowisko wyrażone jeszcze zanim rozpoczęła się budowa stadionu. W warunkach trzecioligowych nie jesteśmy w stanie na tym obiekcie zabezpieczyć bezpieczeństwa piłkarzy, kibiców oraz osób postronnych - mówi nadkomisarz Kazimierz Kula, komendant powiatowy policji w Puławach.
Z tego względu puławskiemu klubowi pozostała już tylko jedna opcja. Dojść do porozumienia z wykonawcą stadionu w Puławach, by można było rozgrywać spotkania na boisku ze sztuczną nawierzchnią, znajdującym się obecnie na terenie budowy. - Będziemy w tej sprawie prowadzić rozmowy - przyznaje Grzegorz Nowosadzki, prezes klubu.
Rozgrywanie spotkań w Puławach jest obecnie sprawą priorytetową dla Wisły. Jeśli klub musiałby wynajmować obiekt poza miastem, koszty takich działań mogłyby sięgnąć 100 tysięcy złotych.
- Jeśli do końca tygodnia sprawy się nie wyjaśnią, nie będzie kto miał grać w Puławach - mówią piłkarze.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?