Pojechał Pan na turniej do Dzierżoniowa, ale nie zagrał w żadnym meczu.
Miałem kłopoty z plecami i dodatkowo lekkie naciągnięcie pachwiny. Na ile jest to poważny uraz okaże się po badaniach USG. Na razie nie trenuję, bo plecy wciąż mnie bolą. Myślę jednak, że będę mógł zagrać w sobotnim sparingu z Piotrkowianinem.
Podczas styczniowych treningów przygotowujecie optymalną formę już na początek lutego, gdy czekają Was ciężkie mecze, czy może na późniejszy okres?
Generalnie w dwóch pierwszych meczach nastawiamy się na walkę, ale zdajemy sobie sprawę, że o zwycięstwo będzie ciężko (Azoty zagrają z Wisłą Płock i Vive Kielce - red.). Dlatego w styczniu mogliśmy trochę mocniej popracować. Mieliśmy mały mikrocykl treningowy, takie zgrupowanie, tylko, że na miejscu. Nie było więc lekko.
Zajmujecie obecnie czwarte miejsce w lidze, mając tyle samo punktów co trzeci Kwidzyn. Utrzymacie tę pozycję do fazy play-off?
Na pewno chcielibyśmy, aczkolwiek będzie bardzo ciężko. Nie będziemy mieli łatwych meczów i w ogóle ta część sezonu zapowiada się trudniej.
Ale uważa Pan, że macie szanse na powtórzenie wyniku sprzed roku, czyli walkę o brąz?
Patrząc na tabelę i układ sił w lidze, to myślę, że jest to realne. Postaramy się osiągnąć na koniec sezonu minimum czwarte miejsce. Najważniejszymi meczami dla nas będą teraz spotkania u siebie z Mielcem i Kwidzynem oraz na wyjeździe z Olsztynem. Te spotkania zadecydują o układzie w tabeli.
Co Pan sądzi o grze Polaków na mistrzostwach świata oraz o postawie bramkarzy, którzy chyba potwierdzają, jak ważną rolę odgrywają w grze każdej drużyny.
Myślę, że jesteśmy mocną reprezentacją. Naszą główną bronią cały czas pozostaje obrona i często był to klucz do sukcesu. Natomiast można zauważyć, że jeśli bramkarz łapie właściwy rytm i broni ponadprzeciętnie, to jego drużyna wygrywa. Poziom na mistrzostwach jest bardzo wyrównany, decydują właśnie te niuanse i często to bramkarze decydują o losach meczu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?