Co roku woda pochłania kilkanaście ofiar w sezonie letnim. Jak wyjaśniają puławscy ratownicy głównymi powodami jest brak nadzoru nad kąpieliskiem, wypity alkohol przed wejściem do wody i chęć zaimponowania znajomym np. skakaniem do wody w miejscach niedozwolonych. Trzeba też pamiętać o tzw. szoku termicznym kiedy to z nagrzanego piasku lub ręcznika wchodzimy do wody, która bywa zazwyczaj o kilkanaście stopni chłodniejsza.
Jak podkreślają WOPR-owcy lepiej na początku wejść spokojnie do wody, przyzwyczaić organizm do temperatury i później pływać bez większych problemów. W przypadku rzek (np. Wisły i Wieprza) występuje całkowity zakaz kąpieli. Wynika to z kilku powodów m.in.: niestabilnego, szybko opadającego brzegu, nieprzewidywalności tego co może się w rzece znajdować i występujących tzw. wirów które w Wiśle są śmiertelnie niebezpieczne.
Dlatego jedynym rozwiązaniem jest korzystanie z basenów i strzeżonych kąpielisk. W Puławach mamy basen na Wólce Profeckiej i aquapark przy ulicy Hauke - Bosaka, jedynym strzeżonym kąpieliskiem w powiecie puławskim jest zalew w Janowicach.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?