Budżet obywatelski jest w Puławach nowością, która już jakiś czas temu została z sukcesami przetestowana w innych miastach naszego kraju.
- Nie jesteśmy oryginalni tylko sięgamy po sprawdzone rozwiązanie, które pojawiło się m.in.: w Sopocie. Chcemy dać mieszkańcom szansę na podjęcie działań, które dla nich są ważne, a urzędnikom mogą umknąć - wyjaśnia Grzegorz Nakonieczny, wiceprezydent Puław.
A jak będzie to wyglądało w praktyce?
- Miasto zostanie podzielone na 4 "części" według dawnych okręgów wyborczych. Każda z "części" dostanie swój budżet w ramach, którego będzie można zrealizować potrzebne inwestycje - dodaje Nakonieczny.
Zakładając, że wstępny pomysł z przekazaniem 1 miliona złotych na budżet obywatelski zostanie ostatecznie zaakceptowany, to każda z "części" miasta otrzyma po 250 tysięcy złotych.
- W momencie gdy powstanie lista pomysłów zostaną one zweryfikowane pod względem formalnym przez urzędników, po czym wrócą do mieszkańców aby ci mogli zagłosować na projekt, który ich zdaniem jest najważniejszym do zrealizowania - tłumaczy Nakonieczny.
Pod koniec maja ma ruszyć kampania informacyjna związana z budżetem, a pierwsze spotkania z mieszkańcami odbędzie się jeszcze przed wakacjami. Głosowanie nad pomysłami, miałoby odbyć się we wrześniu, tak aby urzędnicy zdążyli umieścić pomysł w projekcie przyszłorocznego budżetu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?