W czwartek kilka minut po północy policjanci patrolując Górę Puławską jechali za kierującym fordem, który zaczął przyspieszać osiągając prędkość około 120 km/h. Kierujący fordem wjechał do Puławy, gdzie po kilkuset metrach porzucił pojazd i rzucił się pieszo do ucieczki. Chwilę później został zatrzymany. .
- Powodem jego ucieczki był stan w jakim się znajdował. Miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu. Młody kierowca powiedział policjantom, że zapomniał prawa jazdy, a jak się okazało usiłował przekazać je znajdującym się w samochodzie kolegom, którzy też byli pijani - wyjaśnia Marcin Koper, oficer prasowy puławskiej policji.
20-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi do lat 2 więzienia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?