Powód? Drastyczny wzrost opłat za składowanie śmieci na wysypisku i brak spalarni odpadów, która pozwoliłaby na zmniejszenie ilości składowanych odpadów, a także wzrost cen paliwa i prądu oraz wynagrodzeń dla załogi ZUK. O 40 proc. wzrosną koszty energii elektrycznej o ponad 15 proc. płaca minimalna załogi.
Obecnie opłata za odbiór i zagospodarowanie odpadów segregowanych wynosi miesięcznie 14 zł od osoby w przyszłym roku wzrośnie do 22 zł. Opłaty roczne od osoby wzrosną więc o 96 zł. Rodziny wielodzietne zostały objęte ulgami. Maksymalnie zapłacą miesięcznie 80 złotych.
Na ostatniej sesji Rady Miasta radni po długiej dyskusji podjęli uchwałę o nowych stawkach opłat. O tym, że opłaty za odbiór śmieci drastycznie wzrosną wiadomo było już od kilku lat. Jednym z powodów jest wzrost kosztów składowania śmieci.
I tak cztery lata temu opłata marszałkowska za składowanie tony odpadów wynosiła 24 zł. Dwa lata temu wzrosła do 140 zł. Obecnie wynosi 170 zł za tonę, a w przyszłym roku wyniesie 270 zł. Podwyżka nie byłaby tak drastyczna gdyby miasto dysponowało spalarnią.
Gdyby spalarnia istniała, podwyżka wyniosłaby około dwóch złotych od mieszkańca. ZUK stara się o pozwolenie na budowę Koszt inwestycji oszacowano na około 60 mln zł. Bez zgody władz centralnych, budowa takiego zakładu jest obecnie niemożliwa. Szansa na zezwolenie ma się pojawić w przyszłym roku. System śmieciowy jest nieszczelny. O jego uszczelnienie apelowała radna Halina Jarząbek z PiS.
- Znaczna część mieszkańców nie zgłosiła się do systemu, to może być nawet 10 tys. osób- szacuje radna.
Powołany zostanie specjalny zespół którego zadaniem będzie poszukanie alternatywy dla kolejnych podwyżek i znalezienie sposobu na wzrost ściągalności podatku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?