Budowa nowego ronda u zbiegu ulic Kusocińskiego i Wróblewskiego trwa od kwietnia. Mieszkańcy zastanawiają się, czy tak duże rondo jest potrzebne w miejscu, gdzie krzyżują się dwie lokalne uliczki.
- To jest normalne rondo, które swymi parametrami odpowiada przepisom jasno określającym jak tego typu obiekt ma wyglądać. Można zarzucić że skoro na Słowackiego zostało wybudowane "małe rondo" to tutaj mogłoby znaleźć się podobne. Jednak rondo, które jest na trasie wylotowej z Puław ma zupełnie inne zadanie, ono ma "wyciszać" ruch. To nowo budowane jest pełnowymiarowym rondem - tłumaczy Krzysztof Szczepański, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich w Puławach.I dodaje: - Skrzyżowanie, które było tutaj do tej pory nie było złym rozwiązaniem, ale rondo jest znacznie lepszym, nie tamuje ruchu. Uważam, że miasto tylko na tym zyska. Ważna jest również modernizacja chodników i wydłużenie ścieżki rowerowej aż do skrzyżowania z ulicą Skłodowskiej.
Przez rondo przejedziemy we wrześniu, a do końca roku zostaną ukończone prace na ulicy Wróblewskiego. W przyszłym roku roboty będą jeszcze kontynuowane na ulicy Kusocińskiego, Bema i Jaworowej. Jednak tam nie powinno być utrudnień w ruchu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
