Mistrzostwa Puław w Jedzeniu Pączków na Czas odbyły się po raz pierwszy, ale ich organizatorzy zapewniają, że kolejna edycja odbędzie się za rok.
W zawodach udział wzięło 60 osób i każda z nich miała inną metodę pochłaniania kolejnych kalorii. Niektórzy próbowali wciskać do ust całego pączka, inni jedli małymi gryzami, a jeszcze inni rwali pączki na części, które później łykali. Zwycięzca, którym okazał się Jarosław Stępień zjadł 5 pączków w czasie 2 minut i 40 sekund.
- Nie przygotowywałem się do zawodów, dzień wcześniej zjadłem tą samą ilość w minutę i czterdzieści sekund, ale w mistrzostwach pączki były nieco większe, dlatego zajęło mi to trochę więcej czasu - wyjaśnia zwycięzca.
Drugie miejsce z czasem 2 minuty i 48 sekund zajął Karol Dymek, a trzecie Sebastian Pezda z czasem 3 minuty i 2 sekundy.
Na pomysł zorganizowania takich zawodów w Puławach wpadł Paweł Nocek z Galerii Zielonej, który widział mistrzostwa w innych miastach.
- Widziałem coś takiego, spodobało mi się i doszedłem do wniosku, że w Puławach też można takie zawody zrobić. Tym bardziej, że w Tłusty Czwartek jakoś specjalnie kalorii się nie liczy i każdy przynajmniej teoretycznie może zjeść tyle pączków ile chce. Kolejna edycja będzie na pewno, ale tym razem będziemy gotowi na większą liczbę chętnych. W tym roku niestety prawie 20 osób musieliśmy odesłać z kwitkiem bo nie liczyliśmy się z taką frekwencją i zabrakło nam pączków. - wyjaśnia Nocek.
Ogólnie podczas puławskich zawodów zjedzonych zostało 300 pączków, ten kto nie dał rady zjeść swojej porcji podczas imprezy mógł je zabrać do domu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?