- Czarę goryczy przepełniła sytuacja, do której doszło w Zespole Szkół nr 1, kiedy to wójt z niezrozumiałych dla nas powodów zawiesił dyrektora Leszka Bińczaka. Ta sytuacja była punktem zapalnym i momentem, kiedy powstał pomysł o zbieraniu podpisów pod referendum - wyjaśnia Mariusz Baryłka, pełnomocnik inicjatorów referendum.
Mieszkańcy zarzucają wójtowi m.in.: konfliktowanie społeczeństwa w gminie, niedostateczne angażowanie się w życie gminy, brak wizji rozwoju gminy, tworzenie złego wizerunku gminy i negatywną promocję.
Aby zwołać referendum mieszkańcy gminy Janowiec, potrzebują 320 głosów co stanowi 10% zameldowanych na terenie gminy. Jak mówią organizatorzy termin referendum nie został jeszcze wyznaczonych.
- 14 czerwca wysłaliśmy pismo do komisarza wyborczego w Lublinie i urzędu gminy w Janowcu, że rozpoczynamy zbieranie podpisów. Na chwilę obecną mamy już około tysiąca, ale chcemy zebrać jak najwięcej aby pokazać wójtowi do jakiej sytuacji doprowadził - dodaje Baryłka.
A co na to wójt?
- Jeśli taka jest wola większości to ludzie mają do tego prawo. Osobiście groźbę referendum słyszę prawie na każdej sesji, więc nie jestem specjalnie zaskoczony. O wynik raczej jestem spokojny, bo moim zdaniem to referendum nie wyjdzie - wyjaśnia Tadeusz Kocoń.
Przypomnijmy, że to kolejne referendum "przeciwko" wójtowi, pierwsze miało miejsce w 2004 roku, ale nic z niego nie wyszło bo frekwencja nie osiągnęła wymaganych wtedy 30%.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?