Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna rozprawa w procesie puławskiej dziennikarki

WA
Kolejna rozprawa w procesie puławskiej dziennikarki
Kolejna rozprawa w procesie puławskiej dziennikarki WA
W środę w puławskim sądzie odbyła się druga rozprawa w procesie jaki radny Rafał Suszek wytoczył puławskiej dziennikarce Annie Filipowskiej (wyraziła ona zgodę na publikację nazwiska).

Podczas wtorkowej rozprawy zostali przesłuchani Rafał Suszek, poseł na Sejm RP Małgorzata Sadurska, Bartłomiej Czech oraz Artur Kwapiński, który nagrał swoją rozmowę z radnym Suszkiem i przekazał ją oskarżonej dziennikarce.

- Całą sytuację związaną z groźbą upublicznienia nagrania potraktowałem jako zaplanowaną z góry grę polityczną, która miała we mnie uderzyć. Miała również na celu skłócenie kazimierskiej opozycji, ponieważ nagrania zostały rozesłane do jej pozostałych przedstawicieli - wyjaśniał podczas rozprawy Rafał Suszek.

Radny Suszek podkreślił również, że w żaden sposób nie dopuścił się zarówno zniesławienia jak i znieważenia puławskiej dziennikarki.

- Jeśli chodzi o samo nagranie to nie przesłuchałem go, ale z tego co pamiętam to jedyne co mogło mi zaszkodzić to jego forma, ponieważ padały tam nieparlamentarne sformułowania. Jeśli zaś chodzi o treść, to nie było tam nic czego mogłem się obawiać - dodaje Suszek.

Posłanka Małgorzata Sadurska, podczas przesłuchania powiedziała, że o całej sprawie nic nie wiedziała i bardzo szybko wyjaśniła, że nagrania dokonano w budynku w którym znajduje się jej biuro, a nie w samym biurze. Podkreśliła również, że ani samo nagranie, ani to czego dotyczy cała sprawa nie leży w kręgu jej zainteresowania.

Zupełnie inna rola była Artura Kwapińskiego byłego asystenta społecznego poseł Sadurskiej (zrezygnował z funkcji po ujawnieniu nagrań), który nagrał rozmowę z radnym Suszkiem i przekazał ją dziennikarce.

- W tamtym okresie przyjaźniłem się z Anną Filipowską, a podczas spotkań z radnym Suszkiem usłyszałem wiele złych rzeczy na jej temat m.in. pojawiło się stwierdzenie, że przekazuje ona informacje z jednego obozu politycznego do drugiego. Dla mnie było to nieprawdopodobne, dlatego podzieliłem się tymi informacjami z Anną. Poprosiła mnie ona, żebym nagrał kolejną rozmowę jeśli taka będzie miała miejsce - tłumaczył podczas rozprawy prezes stowarzyszenia "Przeszłość - Przyszłości"

Jak wyjaśniał Kwapiński, w momencie gdy dowiedział się jak zostało wykorzystane nagranie, zrobiło mu się głupio i wiedział, że postąpił źle. Podkreślił on również, że w żaden sposób sam nie inicjował tego nagrania, ale jednocześnie nie poinformował Suszka, że jest on nagrywany.

Przypomnijmy 14 lutego bieżącego roku pokrzywdzony pełniący funkcję radnego Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym spotkał się z prezesem Stowarzyszenia Przeszłość Przyszłości Arturem Kwapińskim. W trakcie rozmowy, która jak się później okazało była nagrywana przez wymienionego prezesa, pokrzywdzony przedstawił swe stanowisko dotyczące lokalnych spraw politycznych. Stwierdził również, iż Anna Filipowska jest wobec niego nielojalna, przekazuje uzyskiwane od niego informacje jego przeciwnikom politycznym, jak również w zamian za wynagrodzenie zamieszcza w swojej gazecie artykuły na zamówienie poszczególnych frakcji politycznych. Dyktafon z nagraną rozmową nagrywający przekazał puławskiej dziennikarce. Po zapoznaniu się z jej treścią ,

Redaktor naczelna Tygodnika Powiśle wysłała pismo do pokrzywdzonego, w którym wezwała go do zaprzestania znieważania i zniesławienia jej osoby oraz zażądała zapłaty kwoty 45.000 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienie za doznana krzywdę. W przeciwnym razie zagroziła wszczęciem postępowania karnego przeciwko niemu oraz rozpowszechnieniem nagrania w lokalnym środowisku politycznym. Do listu dołączyła płytę CD z nagraną rozmową.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto