Remont w Miejskim Przedszkole nr 14 rozpoczął się w czerwcu tego roku, i według planu miał zakończyć się do połowy września. Koszty prac, czyli wymiany instalacji, windy towarowej, renowacja piwnic, łazienek i kuchni oraz wykonanie łącznika z ulicą 6 sierpnia oszacowano na ponad milion złotych. Przetarg wygrał radomski Zakład Remontowo-Usługowo-Konserwacyjny. – Patrząc na stan, w jakim znajdował się budynek remont był wskazany – mówi dyrektor przedszkola Małgorzata Ciupa.
Nikt jednak nie spodziewał się, że firmie nie tylko nie uda się zakończyć prac na czas, ale spóźnić się na tyle, że szkoła będzie musiała zastanawiać się, gdzie od nowego roku umieścić podopiecznych: - Miasto cały czas naciskało firmę, jednak w którymś momencie prace stanęły. Najprawdopodobniej przez brak pieniędzy – relacjonuje dyrektor Małgorzata Ciupa. - Już w trakcie remontu okazało się, że firma, która wygrała przetarg ma za mało pracowników i nie podoła pracom finansowo. Próbowaliśmy ich dyscyplinować, podpowiadać co robić, ale nie odniosło to skutku – dodaje Krzysztof Szczepański, kierownik wydziału inwestycji Urzędu Miasta w Puławach.
W przedszkolu firma do tej pory nie ukończyła remontu kuchni, układania płytek i glazury, ani nie położyła wykładzin. W połowie sierpnia miasto zdecydowało, że odstąpi od umowy z Zakładem: - W tej chwili umowa nie jest już ważna. Firma jednak zwróciła się do nas z prośbą o cofnięcie tej decyzji. Tłumaczyli, że dokończą pracę w innym terminie. Sprawdzamy, czy to zwykłe obietnice, czy faktycznie mogą dokończyć prace – wyjaśnia kierownik Szczepański.
W tej sytuacji przedszkolaki będą musiały przenieść się do sąsiadującej z Przedszkolem Szkoły Podstawowej nr 10. To kolejny problem, bo przy Szkole działa też gimnazjum: - W SP nr 10 zostały już przygotowane pomieszczenia obok. Tam przeniosą się oddziały przedszkolne, łącznie 120 dzieci – informuje kierownik Szczepański.
Choć wybór radomskiego Zakładu Remontowo-Usługowo-Konserwacyjnego od początku wzbudzał podejrzenia, wszystko wskazuje na to, że tej pomyłki nie można było uniknąć: - Przez to, jak sformułowane jest prawo o zamówieniach publicznych przetarg wygrywa firma, która złoży papiery i najtańszą ofertę. Jeśli dostarczy dokumenty, już nic nie można poradzić – wyjaśnia kierownik wydziału inwestycji Krzysztof Szczepański.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
