- Wstępne oględziny potwierdzają hipotezę o samobójstwie, ponieważ na miejscu nie znaleźliśmy żadnych śladów świadczących o obecności osób trzecich. Plutonowy nie zostawił również listu pożegnalnego - wyjaśnia płk. Artur Chitrosz, rzecznik prasowy Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Lublinie. I dodaje: - Będziemy próbowali ustalić motywy postępowania, ale w tego typu sytuacjach nie zawsze jest to możliwe.
Żandarmeria Wojskowa odmówił w tej sprawie jakichkolwiek komentarzy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?