Rakotwórcza substancja w ryckim liceum. Pięć sal zamkniętych

Stężenie formaldehydu w niektórych salach lekcyjnych ponad dwukrotnie przekraczało dopuszczalne normy. -Wydaliśmy decyzje zakazujące korzystania z tych pomieszczeń - tłumaczy Irmina Nikiel z Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego.

– W okresie wakacyjnym pomieszczenia były zamknięte. Formaldehyd odkryto m.in. w sali biologicznej, gdzie znajdowały się preparaty mokre. Dopuszczalna norma to 50 mg aldehydu na metr sześcienny, w tej sali po wakacjach było ponad 100. – tłumaczy dyrektor I LO Mariusz Grzelak.

Szkoła usunęła już z sal zarówno preparaty, jak i meble, w których były one przetrzymywane. W pomieszczeniach jest także montowana wentylacja. Jak tłumaczy dyrektor I LO, szkoła otrzymała wyniki kontroli zbyt późno, by móc zrobić porządki jeszcze przed rozpoczęciem roku.

- Pierwsze badanie w szkole zostało zlecone jeszcze w okresie wakacyjnym, po tym jak kontrolerzy wyczuli w szkole dziwny zapach. Test na substancje lotne w powietrzu nic nie wykazał. Drugie badanie, tym razem na aldehyd, przeprowadził Inspektorat Sanitarny w dniach 9-11 sierpnia. Wyniki dostaliśmy po 9 września. Na pięć badanych sal, w 4 norma była przekroczona. W okresie wakacyjnym pomieszczenia były zamykane, i temperatury były wysokie, co po części przyczyniło się do takiego wyniku. Remonty, które pomogą nam pozbyć się na stałe tego problemu przeprowadzimy w 2017 roku – tłumaczy dyrektor szkoły.

W tym momencie uczniowie nie mogą korzystać z pięciu sal. Jedna została już zorganizowana w pomieszczeniu zastępczym. Lekcje prowadzone są też w holu na korytarzu oraz na Sali gimnastycznej. – Za półtora tygodnia sytuacja powinna zostać rozwiązana. Są jeszcze 4 sale, które muszą być przebadane, a wyniki otrzymamy do następnego piątku. Wcześniej, formaldehydu szukaliśmy już w 10 salach – informuje dyrektor.