Z wnioskiem o dofinansowanie od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w październiku ubiegłego roku wystąpiło miasto. Samochód, dzięki któremu możliwa będzie kontrola zanieczyszczeń, które przedostały się do powietrza i wody, mógłby wyjechać na ulice pod koniec tego roku. Koszt jego zakupu szacowany jest na około 160 tys. złotych.
- Na wyposażeniu samochodu byłyby m.in. specjalistyczne urządzenia do badanie powietrza, gleby, pompka do powietrza razem z workami kevlarowymi, które umożliwiają badania, oraz m.in. miernik hałasu, potrzebny przy interwencjach dotyczących zakłócania ciszy nocnej – tłumaczy komendant puławskiej Straży Miejskiej Dariusz Karmasz.
Jak tłumaczy Karmasz, mieszkańcy puławskich osiedli niejednokrotnie informowali SM o tym, że zanieczyszczane jest powietrze. – Tylko od 22 grudnia do dnia dzisiejszego mieliśmy 5 wezwań, a dodatkowo, na osiedlu Włostowice strażnicy musieli 11 razy interweniować. Samochód pozwoli na to, by działać skutecznie. Powietrze w Polsce jest jednym z najbardziej skażonych w Europie. My również mamy problem i staramy się mu przeciwdziałać – tłumaczy Dariusz Karmasz.
Straż Miejska może ukarać zanieczyszczających powietrze mandatem w wysokości 500 zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?