O planach przesunięcia zabytkowej kapliczki z Chrystusem Frasobliwym, w związku z trwającą właśnie budową szkoły, pisaliśmy rok temu. Temat wzbudził wówczas ogromne kontrowersje, protestowali m.in. przedstawiciele kazimierskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Teraz sprawa ewentualnego przesunięcia zabytku wraca ponownie. Dlaczego?
- W starym rozwiązaniu projektowym nie opracowano rozwiązania technicznego dla działki, na której znajduje się kapliczka - wyjaśnia Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego.
Chodzi o zapewnienie drogi przejazdu dla wozów strażackich, ale też zaprojektowanie miejsc parkingowych na placu przy nowo wybudowanej szkole.
Jasne stanowisko w tej sprawie ma Jerzy Żurawski, który przez 28 lat był miejskim konserwatorem zabytków w Kazimierzu Dolnym. - Z punktu widzenia historycznego, przesunięcie kapliczki byłoby skandalem - podkreśla Żurawski. I dodaje, że kapliczka w przeszłości wyznaczała podróżnym drogę do miasta, wieszana była na niej latarnia.
Jak całą sprawę oceniają władze konserwatorskie? Halina Landecka, poprzedni wojewódzki konserwator zabytków, uznała, że przesunięcie kapliczki jest dopuszczalne. Dariusz Kopciowski, ówczesny zastępca Landeckiej i obecny wojewódzki konserwator zabytków, mówi tak: - Trzeba tutaj wykazać się dobrą wolą. W rozmowie z panem Pisulą sugerowałem, że dobrze byłoby, gdyby kapliczka nie była przesuwana - powiedział Kurierowi konserwator Kopciowski.
- Dołożymy wszelkich starań, aby zabytkowa kapliczka pozostała na swoim miejscu - zapewnia burmistrz Kazimierza Dolnego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?