Ekspertyzy budowlanej jeszcze nie ma i cały czas rozważane są dwa rozwiązania, albo odbudowa szkoły, albo budowa nowego obiektu.
- Co do pierwszego rozwiązania – na razie nie można jeszcze dać wiążących odpowiedzi. Trudno przewidzieć, jakie będą decyzje ekspertów, ewentualne koszty, czas oraz zakres remontów. Odbudowując ten obiekt z przeznaczeniem na szkołę, nadal bylibyśmy zobligowani jego gabarytami i konstrukcją, przy czym nadal nie wiemy, na ile uszkodzony został cały budynek.Jeśli natomiast zdecydujemy się na budowę nowej szkoły przy Kwaskowej Górze, to na pewno takie rozwiązanie wiązałoby się z oszczędnością czasu oraz zastosowaniem wszelkich nowoczesnych standardów. Musimy jednak liczyć się z tym, że samo przygotowanie dokumentacji będzie trwało przynajmniej pół roku; szacujemy, że wiosną mielibyśmy dokumentację techniczną, na podstawie której moglibyśmy oszacować rzeczywisty koszt. Później nastąpiłyby procedury przetargowe, a więc realnie dopiero ok. połowy przyszłego roku szkolnego można by zacząć budowę. Potem - proces inwestycyjny, który potrwa przynajmniej kilkanaście miesięcy. Aby móc myśleć poważnie o takim przedsięwzięciu, trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o potrzebnych środkach. Zleciłem więc przeprowadzenie wstępnych szacunków, z których wynika, że powinniśmy operować kwotą ok. 20 milionów. Przy tym wariancie w grę wchodzi budowa nowej szkoły z salą sportową, boiskiem przyszkolnym i zagospodarowaniem terenu - wyjaśnia Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego
Niezależnie od tego który z wariantów zostanie wybrany, oba wiążą się z poważnym obciążeniem finansowym dla gminy. W związku z tym uruchomione zostało specjalne konto, na które wszyscy ci którzy chcą pomóc szkole mogą wpłacać pieniądze. Wspomóc odbudowę szkoły można przelewając pieniądze na konto Banku Spółdzielczego w Kazimierzu Dolnym na rachunek: 94 8731 0001 0000 0185 2000 0180.
Cały czas również gmina próbuje znaleźć wyjście z sytuacji dla osób, które mieszkały w szkole.
- Część poszkodowanych mieszka obecnie u swoich rodzin, my zaś podjęliśmy działania na miarę naszych możliwości: z myślą o najbardziej potrzebujących rodzinach prowadzimy remonty dwóch mieszkań: w kamienicy Gdańskiej i w budynku dawnej szkoły w Zbędowicach. Jeśli rodziny te nie zgodzą się w nich zamieszkać, będziemy starali się rozwiązać problem w jakiś inny sposób - dodaje Dunia
Czytaj więcej: Wybuch gazu w Kazimierzu
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?