MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton na weekend

Wojtek Antosz
wikimedia
Łukasz Kołodziej, strasznie dziś nawymyślał, tylko komu?

Nie ma dnia, abym idąc chodnikiem nie zawadził o jakąś starą rurę. Wraz z rozwojem kombinatu, rury coraz śmielej zapuszczają się w głąb miasta - są gorące, lecz zardzewiałe. Panowie konserwatyści robią co mogą, aby stare rury wyglądały jak nowe - pocierają je flanelką, zalewają WD - 40% i stosunkowo często zmieniają termoizolację. W mieście mamy dwa kina - kino Sybilla w centrum oraz kino Bambino na obrzeżach. Obydwie placówki wyświetlają już filmy w 3D, natomiast większą popularnością cieszy się kino Bambino, a wszystko przez dubbing Dolby Surround.

Puławy nie są zacofane, wąskie uliczki skutecznie uniemożliwiają zawracanie, stąd wszyscy gnają wciąż przed siebie. Z miasta wygnało już całe młode pokolenie, ale straty rekompensuje nam nowo umieszczony baner na wieżowcu przy ulicy Centralnej. Poprzednią wersję zerwał wiatr, ponieważ widniejąca na nim butelka była pusta. Ta jest pełna, pełna jak buzie pierwszoklasistów, którzy aby podnieść długopis muszą kłaść się na ziemi.

Puławy są miastem nowoczesnym i multikulturowym. Na osiedlu Górna Niwa w trakcie budowy pod Euro 2012 znajduje się kościół i parafia, a na jej terenie planowanie jest uruchomienie stacji metra linii Puławy - Świebodzin. Ta reprezentacyjna budowla, w sytuacji kryzysowej, będzie mogła również pomieścić mnóstwo kontenerów z darami dla potrzebujących.

Plany promocyjne miasta zakładają przekształcenie największego komina kombinatu na największy ołówek świata - niestety, niektóre środowiska wciąż bojkotują finalne umieszczenie gumki na jego szczycie - prawdopodobnie te same, które w proteście przeciw aborcji rzucają w oponentów jajkami, zabijając przy tym małe pisklęta.

Nowa Aleksandria jest trochę vintage, chyba przez te stare wygniecione stołki w urzędach. Część mieszkańców chce być vintage, chce jeździć swoimi cadillacami po highwayu przez las do pracy. Część lubi newschool, chce jeść śniadanie z Prokopem i wpuszczać spodnie w buty.

Puławy są cool. Mamy otwarte Orliki i Oddział Zamknięty, mieliśmy sztuczną nerkę - mamy sztuczne ognie. Na ulicach jest więcej pięknych kobiet, pewnie nie poleciały w tym roku do Egiptu. Po co nam więcej?

Najgorsi są krytycy, ci w swetrach – nie w krawatach. Krytycy w krawatach są mniej awanturujący się. Puławy nie mają czasu na awantury, stres postarza, a to młodzi są przyszłością - photoshop teraźniejszością, a wybory koniecznością.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto