MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton na weekend

Wojtek Antosz
sxc.hu
Łukasz "Kołek" Kołodziej znowu nadaje.

Wczoraj w całym kraju zamarło życie. Złowroga cisza na ulicach i przeszywający ból w spojrzeniu przechodniów nie wróżył nic dobrego. Zaciekawiło mnie zjawisko znikomego ruchu pojazdów, w tym komunikacji miejskiej, a brak ludzi na przystankach wskazywał na przerwanie cyklu produkcyjnego w pobliskim kombinacie. Strajk? Nie sądzę. O dziwo w porannych serwisach informacyjnych nie zauważyłem czerwonego paska zwiastującego katastrofę, natomiast dość podejrzane wydawały mi się zmiany w kolorystyce niektórych stacji. Dominowały trzy barwy: czerwona, żółta i zielona, a najdziwniejszy był uśmiech prowadzącego - uśmiech który nie pozwalał żadnej głosce wydostać się na zewnątrz. We wszystkich stacjach muzycznych leciał polski pop moralnego niepokoju, czyli jak zwykle, tylko dość niezwykły był czarny obraz na kanałach religijnych, politycznych oraz sportowych – czarny jak noc, którą właśnie pożegnałem.

Postanowiłem udać się do najbliższego sklepu po pieczywo - nic szczególnego, ale ta cisza?! Skąd się to wszystko bierze - ten wzrok, te kartki papieru na ulicach, ten uśmiech, to kukanie?! Skąd pod sklepem wzięły się kukułki w grudniu? Przy wejściu znajomy widok: sąsiad Waldemar, gazetka ,,Pociąg pośpieszny'' i militarne wino ,,Komandos'' – dzień jak co dzień, tylko po co to kukanie, chociaż kukanie w bloku to nic nowego, ale w grudniu?! Czasem zdarza się bigłyk z korkiem, ale po to się ma przyjaciół wokół siebie, by pokonać wspólnie każdy problem, natomiast dla mnie największy problem stanowiły czyste kartki w każdej gazecie na półce. Uchyliłem drzwi, podchodzę do pana Waldemara - sąsiada z zawodu i pytam: Panie Waldku co jest ?! Pan Waldek spojrzał na mnie wzrokiem Zeusa, chociaż średnio błyskawicznym i piorunującym, a następne otworzył gazetę, pokazał palcem wielki napis i rzekł: 17 grudnia - Święto jest ku ku kur...a ! Dzień bez przeklinania !

Nie potrzebowałem więcej informacji - zamknięte zakłady pracy, plakaty z Kopernikiem, Wolterem, Galileuszem i polskimi piłkarzami na słupach, przerwane obrady sejmu, ludzie sprzątający po swoich pupilach, pomnik Waryńskiego bez śmietnika na głowie, kawa bez cukru, piętnaście minut bez internetu, portfel bez pieniędzy - wszędzie czuć świąteczna atmosferę !!!
17 grudnia jest próbą generalną przed uroczystą wigilijną kolacją. Uczy pokory, opanowania, słuchania innych ,a w szczególności szacunku do języka ojczystego. Wigilijny wieczór to czas, gdy ludzkim głosem przemawiają barany, jelenie, krowy, świnie, osły, małpy, a czasem i niejedno bydlątko wraz z prosiaczkami dorzuci swoje pięć groszy. Zdarza się, że i kolędnicy dom nasz odwiedzą niosąc radosną nowinę i zapach świąteczny z polskich zbóż wydobyty - żytni najczęściej, więc otwórz drzwi przybyszom, otwórz i stój w milczeniu - nie bądź kukułką.

Postanowiłem również godnie uczcić to święto - wróciłem do domu, wyłączyłem komputer, podarłem felieton i poszedłem spać, a za oknem ku.. ku.. kały kukułki.

od 7 lat
Wideo

Temat aborcji wraca do Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto