MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton na weekend

Wojtek Antosz
sxc.hu
Łukasz Kołodziej nieco ironicznie o przejęciu przez Polskę prezydencji w UE.

W ciągu kilku minionych dni, Polska zaczęła żyć własnym życiem. Ten wyodrębniony organizm, funkcjonujący w sezonowym, indywidualnym i odizolowanym ekosystemie, napędzanym kolorem, filmem, muzyką i przede wszystkim słowem, stał się szkieletem dla innych, orbitalnych ekosystemów, chcących wejść z nim w symbiozę. Powstaje pytanie - kto będzie chciał to uczynić? kto i po co?

Objęcie prezydencji w Unii Europejskiej to szansa dla ludzi bez szans, artystów bez talentu, polityka hula - hop, ważne decyzje podejmowane przez najważniejszych dla mniej ważnych z myślą o wszystkich nieważnych. Kręcąc kołem, patrząc wprost przed siebie, powstaje złudne wrażenie o przemijaniu spraw uznanych za przeszłe, spraw nieważnych, uznanych za załatwione. Bańka pęka, gdy mimo włożonej pracy w rozpędzenie koła, sprawy minione wynurzają się z zza pleców, osiągając prędkość wprost proporcjonalną do włożonego wysiłku. Polityka błękitnego parasola przypomina współczesną kulturę masową, zjadającą własny ogon, niezdolną do jakichkolwiek działań kulinarnych. Wspólnota z założenia daje poczucie jedności, lecz nie jest to jedność liczona w stanach magazynowych, a jedność liczona w milionach istnień ludzkich, w stanach tych istnień, w ich nastrojach, w reakcjach. Polityka postanowiła wyciągnąć rękę do ludzi - nie jest to pomocna dłoń, tym bardziej dłoń zaciśnięta w pięść, polityka postanowiła wybrać garściami to co łączy ludzi, ukraść im odrobinę owoców kreatywności - postanowiła ukraść obraz, dźwięk, słowo - lecz przede wszystkim - kolor. Ktoś wpadł na pomysł namalowania polityki - polityki dla ludzi, a w tym celu użył ich własnych narzędzi, ich własnych pomysłów, zapominając o samym twórcy rękodzieła.

Historia pokazała, że strach jest złym fundamentem, więc dzisiaj cała konstrukcja kołysze się na plastikowym, bananowym uśmiechu. Demokracja nie potrzebuje własnego holografu, wizualizacji, bo zanim zostanie ona ukończona, jej pierwowzór jest już daleki od oryginału. Ludzie nie potrzebują wytycznych, gdyż sami wytyczają nowe szlaki w codziennych kontaktach, tworząc coś, co inni chcieliby nazwać europejską demokracją, lecz twór ten demokracją nie jest, nawet po obróbce graficznej - wielobarwnej rewolucji. Według Baumana, niebezpieczeństwa zagrażające dzisiaj demokracji są tylko po części zawinione przez rządy państw, które poszukują rozpaczliwie legitymizacji swoich praw do rządzenia i dyscyplinowania - poprzez prężenie muskułów i demonstrowanie niezłomności w obliczu niezliczonych, faktycznych lub rzekomych, fizycznych zagrożeń - zamiast dbać o użyteczność społeczną swoich obywateli (jak czyniły to wcześniej), o zapewnienie im godnego miejsca w społeczeństwie i ochrony przed wykluczeniem, pozbawieniem godności czy upokorzeniem.

Władzę stopniowo przejmuje lud, wychodzi z utkanej przez lata sieci, przestaje być niewidzialny, nie chce rewolucji - zna skuteczniejsze narzędzia. W weekendowym wydaniu Gazety Wyborczej, Marek Beylin opisuje powstający ruch młodych Hiszpanów noszący nazwę 15 - M, wyznaczający sobie za zadanie naprawę liberalnej demokracji. Młodym Hiszpanom chodzi o demokratyczne rozbudzenie społeczeństwa, zbudowanie mechanizmów demokracji uczestniczącej, która ograniczyłaby władzę polityków. Politycy bronią się przed ruchem, usiłując go ignorować.

Społeczeństwo jest coraz mniej chętne na dzielenie się wynikami swojej pracy, często osiągniętych na przekór uciskowi bezdusznej, wypaczonej administracyjnie, polityki państwa. Politykę tę można upiększać, kolorować, można ją nawet wytańczyć, lecz spektakl ten powoli staje się klapą.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto