Głównym argumentem za wyjściem ze Związku była sprzeczność interesów gminy i stowarzyszenia. Czego wyrazem było jak zaznaczył wójt gminy Puławy Krzysztof Brzeziński "sabotowanie" przez związek projektu nowelizacji ustawy o drogach publicznych. Dzięki, niemu gmina pozbyłaby się wątpliwego prezentu (i związanych z nim kosztów) w postaci odcinka dawnej drogi krajowej wraz z mostem na Wiśle. Natomiast działania Związku prowadzone bez konsultacji z gminą Puławy doprowadził do tego, że projekt trafił do Trybunału Konstytucyjnego.
- Dla nas ten projekt jest bardzo ważny z punktu widzenia chociażby finansów gminy, bo koszty wynoszące ponad 150 tysięcy złotych rocznie związane z utrzymanie mostu, są dla nas bardzo dużym obciążeniem. Nie mówiąc już o ewentualnym remoncie, którego most wymaga, a jego koszt szacowany jest na 18 mln złotych, z których ponad połowę będzie musiała pokryć gmina - wyjaśnia wójt Brzeziński.
Jak wyjaśnia Paweł Tomczak, dyrektor Związku Gminy Wiejskich RP o żadnym sabotowaniu nie może być mowy, ale trzeba pamiętać, że związek reprezentuje interesy wszystkich gmin i myśli w sposób wielowymiarowy, a nie pod kątem tylko jednej gminy. Tomczak, jak sam powiedział jest zaskoczony impulsywny działaniem gminy.
- W związku jest ponad 550 gmin, w tym roku opuściło nas 6 gmin, ale podobna liczba do nas dołączyła. Staramy się reprezentować wspólne interesy i nie ukrywa, że takie odejścia osłabiają nasz wspólny głos - podkreśla dyrektor Tomczak.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?