Puławianie w środowym meczu urządzili sobie porządne strzelanie przy Hauke-Bosaka. Wynik w 14 minucie otworzył Piotr Charzewski, który po dobrym podaniu przeprowadził indywidualną akcję nie dając szans bramkarzowi gości. Mimo kilku akcji pierwsza połowa w większości nie porywała kibiców. Adrenalina podskoczyła w 45 minucie, kiedy to Arkadiusz Maksymiuk strzelił bramkę na 2:0 dla Wisły.
Prawdziwy worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie w której bramki zdobywali Rafał Wiącek w 64, Szymon Martuś w 66, Marek Nowak w 81 i Piotr Nowosielski w 86 minucie. Honorowe trafienia dla ekipy z Krakowa zaliczył w 88 minucie Mateusz Broź.
Na uwagę zasługuje fakt, że sędzia Sławomir Pipczyński pokazał w tym meczu 11 żółtych i jedną czerwoną kartkę, która osłabiła drużynę z Krakowa w 31 minucie, kiedy do szatni został odesłany Marcin Siedlarz.
Drugie osłabienie Garbarni przyszło w 66 minucie, kiedy po wykorzystaniu wszystkich zmian na boisku zasłabł obrońca Gjentijan Haxhijaj. Został on przez pogotowie zabrany do puławskiego szpitala gdzie okazało się, że zapomniał zabrać leki na astmę.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?