Azoty przegrały w drugim spotkaniu "małego finału" z Pogonią, ale ze Szczecina wywożą jedno zwycięstwo, a dwa ko-lejne mecze, w rywalizacji do trzech zwycięstw, rozegrane zostaną w Puławach.
Wczorajszy mecz rozpoczął się identycznie jak poniedziałkowe spotkanie i dwie pierwsze bramki rzucili puławianie. Ale tym razem gospodarze byli dużo bardziej skuteczni w ataku oraz agresywniej bronili i po czterech trafieniach z rzędu wyszli na prowadzenie 4:2.
Azoty ambitnie walczyły o odrobienie strat, ale podopieczni trenera Ryszarda Skutnika sami utrudniali sobie zadanie niedokładnymi podaniami przy próbach wyprowadzenia kontrataku. Goście od-zyskali prowadzenie dopiero w 28. minucie i to też tylko na chwilę. Po bramkach Mateusza Kusa i Nikoli Prce wygrywali 13:12.
Na przerwę to jednak szczecinianie udali się z zaliczką jednego trafienia - 14:13.
W drugiej części niewiele zmieniło się na parkiecie. Szczecinianie wciąż byli skuteczniejsi, a gra ofensywna Azotów opierała się głównie na indywidualnych akcjach Przemysława Krajewskiego i Prce. Bośniak w poniedziałek zdobył 12 bramek, a wczoraj 10 razy trafił do bramki Pogoni.
Brakowało jednak wsparcia u kolegów i w drugich 30 minutach puławianie rzucili tylko 10 bramek (z czego 5 Prce). Na kwadrans przed końcem meczu goście przegrywali aż siedmioma trafieniami (17:24). Gdy w 56 min podwójne wykluczenie otrzymał Krajewski, puławianie pogodzili się z porażką.
Trzecie spotkanie, w puławskiej hali MOSiR, rozegrane zostanie w piątek, a czwarte w sobotę.
Pogoń Szczecin 30 (14)
Azoty Puławy 23 (13)
Pogoń: Szczecina, Kryński - Krupa 7, Gierak 5, Zydroń 5, Jedziniak 4, Walczak 3, Zaremba 2, Gmerek, Krysiak. Kary: 8 min. Trener: Rafał Biały
Azoty: Zapora, Bogdanov, Rasimas - Prce 10, Krajewski 5, Skrabania 2, Przybylski 2, Kus 1, Grzelak 1, Masłowski 1, Sobol 1, Ćwikliński, Tarabochia, Savić, Tsitou. Kary: 10 min. Trener: Ryszard Skutnik
Sędziowali: Paweł Kaszubski i Piotr Wojdyr (Gdańsk); Widzów: 1800
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?