- Sprawa kolejki łączącej Janowiec i Kazimierz powróciła w związku z dyskusją nad zmianami w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Zależy nam na tym aby tę inwestycję wpisać w plan, bo dopiero ten krok może być punktem wyjścia do dalszych ewentualnych działań - wyjaśnia Tadeusz Kocoń, wójt gminy Janowiec.
Pomysł połączenia Janowca i Kazimierza w taki nietypowy sposób powstał kilka lat temu. Wzbudził sporo kontrowersji m.in.: ze względu na metalowe podpory które zdaniem przeciwników projektu szpeciłyby okoliczny krajobraz.
- Dotarliśmy do technologii, która pozwala budować tego typu kolejki bez konieczności stawiania podpór. Po przedstawieniu tego pomysłu na komisji urbanistycznej dało się zauważyć, że opór wobec kolejki stopniał - dodaje Kocoń
Jednak tego typu inwestycji związana byłaby z wydaniem dość pokaźnej sumy pieniędzy, którą gmina nie dysponuje.
- Nam zależy na wpisaniu inwestycji w plan i w ten sposób chcemy otworzyć drogę prywatnym inwestorom - tłumaczy Kocoń.
Jak wyjaśnia wójt Janowca, kolejka miałaby być "rozpięta" pomiędzy kamieniołomami po obu stronach Wisły.
Jednak kolejka to nie jedyny pomysł na połączenie dwóch brzegów rzeki. Jakiś czas temu był również plan stworzenia kładki dla pieszych i rowerzystów jednak nie spotkał się on z wielką aprobatą władz obu gmin.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?