Są one pokłosiem listu otwartego, który Renata Sielska-Płonka, była wicedyrektor tej placówki, skierowała do ratusza, lokalnych posłów, radnych Rzeszowa i mediów. W piśmie była wicedyrektor zarzuca obecnej dyrektor Teresie Piątek „przymykanie oczu” i dopuszczenie do rażących nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w placówce.
Miało to być m.in. stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej w stosunku do podopiecznych ŚDS w Rzeszowie.
- Niektórzy pracownicy ŚDS dopuścili się haniebnych zachowań w stosunku do kilku uczestników (kopnięcia leżącego uczestnika, używania wulgaryzmów czy krzyków i innych zachowań, np. wyrwania banana z ręki i krzyczenia na osobę z autyzmem, co spowodowało u tej osoby bardzo silny atak autoagresji) - pisze w liście Renata Sielska-Płonka.
Jak czytamy dalej, miało też dochodzić do naśmiewania się przez pracowników z seksualności podopiecznych, robienia zdjęć prywatnymi telefonami pracowników, które pozostają bez jakiejkolwiek kontroli, także w sytuacjach intymnych.
W stosunku do zdecydowanej większości uczestników (niskofunkcjonujących - poruszających się na wózkach inwalidzkich, niewidzących, niemówiących, z głęboką niepełnosprawnością intelektualną) zdaniem byłej wicedyrektor, nie są podejmowane działania wspierająco-aktywizujące.
- Pragnę zwrócić uwagę, że te osoby się nie poskarżą, że dzieje się im krzywda, czy że są w niewłaściwy sposób „zaopiekowane”. Na to, co ich spotyka, reagują nasiloną, wzmożoną agresją i autoagresją, gdyż to jest ich forma komunikacji. O czym od kilku już lat wielokrotnie alarmowali dyrektora placówki niektórzy rodzice - zauważa Renata Sielska -Płonka.
Poinformowała, gdy straciła pracę
Niewłaściwie miały być też wydawane pieniądze przez obecną dyrektor.
- Jednym z przykładów, w mojej ocenie niegospodarności dyrektora ŚDS Rzeszów, jest koszt usługi wymiany i montażu mebli w jednej z pracowni za kwotę ok. 30 tys. zł, w sytuacji, kiedy nie zachodziła potrzeba wymiany wyposażenia pracowni -pisze w liście Renata Sielska - Płonka.
Renata Sielska-Płonka funkcję wicedyrektora ośrodka pełniła od 2 maja 2022 roku. O nieprawidłowościach poinformowała ratusz dopiero pod koniec ubiegłego roku. Zbiegło się to z decyzją o nieprzedłużeniu z nią umowy przez obecną dyrektor ŚDS.
- Ponieważ uważam, że odpowiednie służby i organy nie stanęły na wysokości zadania, by wyjaśnić nieprawidłowości, pozostaje mi zwrócenie się do Państwa z apelem o pomoc - pisze w liście Renata Sielska -Płonka.
Co na to Teresa Piątek, dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy Społecznej, pod adresem której padają poważne oskarżenie?
Próbowaliśmy się z nią skontaktować, jednak w placówce dowiedzieliśmy się, że do zakończenia kontroli nie może wypowiadać się w tej sprawie.
- Pani dyrektor ma związane ręce, chociaż chętnie by wszystko wyjaśniła, bo bardzo ubolewamy nad tym, że jesteśmy niesłusznie szkalowani - usłyszeliśmy od jednej z pracownic.
Rodzice stają w obronie
W obronie obecnej dyrektor i funkcjonowania ośrodka stanęli rodzice uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy. Twierdzą oni, że w ośrodku realizuje się wiele różnorodnych form terapii i opieki, m.in. arteterapię w formie zajęć plastycznych i tanecznych, zajęcia stolarskie rozwijające umiejętności manualne. Ponadto organizowane są spotkania integracyjne z udziałem uczestników podobnych jednostek, które rozwijają ich kompetencje społeczne.
- Wyrażamy poparcie działań i decyzji organizacyjnych pani dyrektor Teresy Piątek, które w naszym odczuciu, od wielu lat wypełnione są troską o osoby niepełnosprawne i mają zdecydowanie na celu ich jak najpełniejsze funkcjonowanie w społeczeństwie, w tym w społeczności mieszkańców Rzeszowa, miasta otwartego dla każdej osoby, bez względu na jej możliwości lub ograniczenia funkcjonowania w życiu codziennym- twierdzą autorzy pisma, podpisani jako rodzice podopiecznych.
Być może odpowiedź na to, co działo się w ośrodku, da kontrola prowadzona m.in. przez Urząd Miasta Rzeszowa.
- Kompleksowe kontrole Urzędu Miasta Rzeszowa oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej trwają. Dotyczą sprawdzenia jakości opieki przez pracowników ŚDS nad uczestnikami, weryfikacji przestrzegania obowiązków pracowniczych i zarządzania placówką. Wyniki kontroli będą przedstawione po jej zakończeniu - informuje Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?