Kibice w puławskiej hali MOSiR zobaczyli fantastyczne spotkanie w wykonaniu obu zespołów. Ekipa Azotowców pokazała charakter i po 40 minutach gry prowadził 16:14. Jednak drużyna Bogdana Wenty pokazała, że nie przez przypadek gra w Lidze Mistrzów i ostatecznie zwyciężyła w Puławach 23:25.
Na uwagę w tym meczu zasługują w szczególności puławscy bramkarze, Maciej Stęczniewski i Rafał Grzybowski, których interwencje budziły wielką wrzawę na trybunach.
W ataku jak zwykle niezawodny był Przemysław Krajewski, który rzucił 8 bramek, po stronie gości najlepszym strzelcem był Ivan Cupić, który bezlitośnie egzekwował rzuty karne i ostatecznie rzucił 12 goli.
Puławskie Azoty w meczu o trzecie miejsce zmierzą się z MMTSem Kwidzyn, który również w sobotę musiał uznać wyższość Orlenu Wisły Płock.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?