Azoty Puławy od tygodnia trenują pod wodzą nowego trenera Bogdana Kowalczyka, który zastąpił na tym stanowisku Marcina Kurowskiego.
- Treningi są normalne ani mocne, ani intensywne. Nikt na nic nie narzeka, nie ma żadnych kontuzji. Na pewno mocniej i intensywniej będzie na obozie w Zakopanem do którego się powoli przygotowujemy. Myślę, że dwa tygodnie w Puławach, później 10 dni w Zakopanem i kolejny tydzień na miejscu, będzie tym najcięższym okresem, który czeka zawodników - wyjaśnia trener Kowalczyk.
W poniedziałkowych zajęcia uczestniczyli wszyscy trzej nowi zawodnicy czyli Marko Tarabochia, Adam Skrabania i Adam Babicz. Zapytaliśmy trenera Kowalczyka, czy skład Azotów jest już optymalny, czy jeszcze kogoś brakuje.
- Na pewno brakuje bramkarza, bo na razie mamy dwóch zawodników na tej pozycji. Jak wiadomo jest to kontuzjogenna rola w zespole dlatego na pewno przed sezonem chcemy mieć jeszcze jednego zawodnika do puławskiej bramki - tłumacz Kowalczyk.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?