Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie o filmie „Kardiogram”. Pierwsza rozbierana scena w dziejach polskiego kina odbyła się w Szczebrzeszynie

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Dzisiaj problematyka poruszana w tym filmie także wydaje się ważna. Wrażenie robi także obsada filmu i znakomita gra aktorska. Na miłośnikach regionu robią także „dekoracje” tego dramatu
Dzisiaj problematyka poruszana w tym filmie także wydaje się ważna. Wrażenie robi także obsada filmu i znakomita gra aktorska. Na miłośnikach regionu robią także „dekoracje” tego dramatu Kadr z filmu "Kardiogram"
To unikatowe pod wieloma względami dzieło. Film fabularny pt. „Kardiogram” powstał w wytwórni ZF Tor”. W całości nakręcono go w Szczebrzeszynie i okolicach tego starego i urokliwego miasteczka. Już sam początek tego obrazu w którym występuje plejada wielkich, ogólnokrajowych gwiazd – w tym Anna Seniuk i Tadeusz Borowski – jest dla miłośników regionu niezwykle ciekawy. Niezwykle interesujące są także przeróżne wątki dotyczące powstania filmu.

Przejażdżka po Szczebrzeszynie. Sprzed pół wieku

Na początku filmu widzimy karetkę, która pędzi drogą wiodącą ze Zwierzyńca do Szczebrzeszyna. W kadrze pojawiają się mijane przez pojazd domy i gospodarstw, drewniane słupy z przewodami elektrycznymi (i bocianimi gniazdami), przechodnie idący poboczem ulicy, furmanki, rowerzyści, pasące się na pastwiskach krowy. Widać też charakterystyczną, murowaną kaplicę przydrożną, która nadal stoi przy skrzyżowaniu do Brodów Dużych i Niedzielisk.

A potem kamera obraca się i w kadrze pojawia się cała panorama Grodu Chrząszcza. Karetka wjeżdża do miasta, a następnie skręca w stronę miejscowego szpitala. Kamera podąża za nią. Na filmie można zobaczyć kamienice szczebrzeszyńskie zwane kiedyś potoczne „Manhattanem”. W tle migają nam również budynki wybudowane przy miejscowym rynku.

Skup jaj, drobiu, pierza

W filmie często pojawiają się podobne obrazki. Są dzisiaj bardzo ciekawe i cenne, bo zostały wykonane na początku lat 70, ubiegłego wieku. Uwieczniono tam m.in. teren targowiska i pawilon handlowy (jeszcze bez pobliskiego budynku dworca), miejscowe kościoły i charakterystyczne dachy także drewnianych domów.

Nie tylko. Wraz z bohaterami filmu zaglądamy także do szczebrzeszyńskiego urzędu, biblioteki, która mieściła się w synagodze, szkoły, a nawet na plebanię. Możemy też dokładnie obejrzeć szpitalną poczekalnię (i siedzących tam obywateli), korytarze i pełne łóżek sale. Uwagę zwracają m.in. plakaty zawieszone w przychodni, reklamujące kolejne zjazdy PZPR, portrety partyjnych dygnitarzy zdobiące ściany niektórych instytucji czy nieistniejące już szyldy np. z napisem „Skup jaj, drobiu, pierza”. Mieszkańcy miasta to doceniają.

Jedyny taki film

- O „Kardiogramie” nadal się w Szczebrzeszynie pamięta. Widzimy w nim przecież wielu statystów, mieszkańców Zamojszczyzny sprzed ponad pół wieku – zapewnia jeden z mieszkających w tym mieście mężczyzna. - Zmian jest dużo, ale dawny klimat naszego miasteczka jest wyczuwalny także dziś.

Dla mieszkańców Grodu Chrząszcza ważne jest także coś innego. Kardiogram to przecież jedyny film fabularny nakręcony jak dotychczas w Szczebrzeszynie i to z udziałem gwiazd polskiej kinematografii. Krytycy docenili także inne walory „Kardiogramu”: dobre aktorstwo, ciekawy scenariusz czy wagę problematyki, która była w filmie poruszana (obraz nakręcono w duchu kina moralnego niepokoju).

Jednak publiczność szturmowała kina także z innego powodu. Chodziło o odważną, rozbieraną scenę z udziałem Anny Seniuk. Bo po raz pierwszy w dziejach rodzimego kina polska aktorka wystąpiła nago!

Wywiad rzeka

Anna Seniuk była na początku lat 70. ubiegłego wieku uważana za jedną z najseksowniejszych, polskich aktorek: prawdziwe uosobienie piękna, kobiecości. Aktorka na planie filmowym nie rozbierała się chętnie. Stało się to jednak w „Kardiogramie”.

Premiera filmu odbyła się 4 maja 1971 roku. O kulisach nagrań można wiele się dowiedzieć z wydanej w 2016 r. książki pt. „Anna Seniuk. Nietypowa baba jestem”. Została ona napisana przez Magdalenę Małecką-Wippich, córkę aktorki (dzieło to wywiad rzeka). Warto przytoczyć część tej błyskotliwej rozmowy. Pokazuje ona jaka wówczas atmosfera panowała na filmowym planie i poza nim.

Usprawiedliwiony zabieg artystyczny

„Byłaś pierwszą polską aktorką, która pokazała biust. To było jeszcze w 1971 roku. Przetarłaś szlak setkom polskich biustów, w drodze na duży ekran” – zauważyła Magdalenę Małecka-Wippich. „W jednym z wywiadów mówisz: „Kardiogram nie epatował seksem i dzisiaj nikt nie zwróciłby uwagi na taki kilkuminutowy epizodzik. Grałam żonę, która zdradza męża. Jest w swoim związku bardzo nieszczęśliwa i otwiera się dopiero przy kochanku. Trzeba to było jakoś pokazać, więc ten nagi biust był usprawiedliwionym zabiegiem artystycznym”. I dodajesz też, że ma planie „to było niczym misterium – oczekiwanie w skupieniu, aż aktorka będzie gotowa wykazać się odwagą”.

Zdjęcie w „Ekranie”

Dla Anny Seniuk był to czas szczególny. W 1971 roku miała 28 lat i właśnie planowała wyjść za mąż. Magdalena Małecka-Wippich pytała matkę o reakcję na tę filmową scenę narzeczonego i jego rodziny. Obyło się na szczęście bez kłopotów.

„Pech chciał, że w czasie gdy ukazał się w „Ekranie” reportaż z tego filmu okraszony kilkoma moimi zdjęciami, miałam oficjalne spotkanie z przyszłymi teściami w eleganckiej restauracji” – opowiadała córce Anna Seniuk. „Wszystko przebiegało bardzo kulturalnie, aż do momentu kiedy znaleźliśmy się w szatni. Tam zobaczył mnie bardzo już wesoły Ireneusz Iredyński i wskazując na mnie palcem wykrzyknął z zachwytem: „O! Widziałem twoje gołe zdjęcie w gazecie”. Zamarłam. Teściowie wykazali się klasą i udali, że nie słyszą. Ślub odbył się w terminie”.

Aktorka bardzo dokładnie pamiętała także dzień zdjęciowy, w którym nagrywano słynną, rozbieraną scenę. Opowiadała, iż reżyser pozostawił wówczas na planie jedynie dwójkę aktorów (chodzi o Annę Seniuk i Tadeusza Borowskiego) oraz operatora kamery. Wszystkich elektryków, rekwizytorów i asystentów po prostu wyproszono za drzwi.

Odbitki na bazarze Różyckiego

Skąd takie emocje? Na początku lat 70. ub. wieku nie było jeszcze w naszym kraju kolorowych magazynów dla panów. Ponadto uroda Anny Seniuk na wielu mężczyznach robiła wręcz piorunujące wrażenie. Nic dziwnego, że próbowano to wykorzystać na wiele sposobów. Tzw. prywaciarze m.in. ze słynnego, warszawskiego bazaru Różyckiego, sprzedawali wybrane odbitki kadrów z owej słynnej sceny łóżkowej w „Kardiogramie”. Podobno cieszyły się powodzeniem.

To oczywiście była dla filmu znakomita reklama. Jednak tak naprawdę „Kardiogram” był dramatem psychologicznym, o dużej głębi i sile przekazu. Do dzisiaj ten czarno-biały obraz także robi na widzach wrażenie.

Kardiochirurg w małym miasteczku

Film wyreżyserował Roman Załuski na podstawie powieści Aleksandra Minkowskiego pt. „Nigdy na świecie”. W rolach głównych wystąpili: Tadeusz Borowski (wcielił się w postać Adama Rawicza), Anna Seniuk (Teresa – żona dyrektora szkoły, bibliotekarka oraz kochanka Rawicza), Bogusz Bilewski (komendant MO), Eliasz Kuziemski (ksiądz), Józef Nowak (sekretarz partii) oraz m.in. Bolesław Płotnicki (Weremiuk). O czym „Kardiogram” opowiada?

Początkujący lekarz Adam Rawicz przyjmuje stanowisko kardiochirurga w małym miasteczku we wschodniej Polsce. Chociaż całkowicie koncentruje się na pracy, gdzie ludzie chętnie opowiadają mu o swoim życiu, Rawicz wciąż czuje się obco w swoim środowisku” – czytamy w opisie filmu zamieszczonym na portalu www.alekinoplus.pl. „Jedyną bliską mu osobą staje się Teresa, żona dyrektora miejscowej szkoły (w tej roli Adolf Chronicki). Oboje muszą ukrywać swój romans”.

Dylematy doktora Rawicza

Nie to jest jednak najważniejszą osią scenariusza tego filmu. Są to raczej inne wydarzenia, mające charakter kryminalny. W jednym z domów umiera bowiem nieślubne nazwisko kobiety o nazwisku Wilińska (jest ona kochanką miejscowego komendanta posterunku MO: w tej roli Halina Kowalska-Nowak). Jej zachowanie sugeruje, że była ona prawdopodobnie zabójczynią.

Lekarz Adam Rawicz to podejrzewa. Wówczas staje przed poważnym, może najważniejszym w życiu wyborem: czy zgodnie z naciskami części miejscowych notabli uznać, że zgon dziecka nastąpił z przyczyn naturalnych czy też zawiadomić o swoich podejrzeniach prokuraturę.

Jak się okazuje, w hermetycznym, małomiasteczkowym środowisku żadna z tych decyzji nie była prosta, oczywista.

Podążając za bohaterami „Kardiogramu”

Dzisiaj problematyka poruszana w tym filmie także wydaje się ważna. Wrażenie robi także obsada filmu i znakomita gra aktorska. Na miłośnikach regionu wrażenie robią także „dekoracje” tego dramatu...

Od czasu nakręcenia „Kardiogramu” Szczebrzeszyn zmienił się, wypiękniał, ale nie zatracił swojego unikatowego klimatu. Warto to miasto obejrzeć podążając także za bohaterami „Kardiogramu”.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto