W czwartek przed południem do puławskiej policji zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że został oszukany przez dwóch obcokrajowców poruszających się srebrnym audi na angielskich numerach rejestracyjnych. - Policjantom powiedział, że w Puławach został poproszony przez dwóch mężczyzn o pomoc, ponieważ zabrakło im paliwa w samochodzie. Zaproponowali, że sprzedadzą mu złoto w okazyjnej cenie. Za sygnet i bransoletkę zapłacił im 400 złotych - informuje Marcin Koper z policji w Puławach. Mężczyzna szybko zorientował się jednak, że to nie złoto, a tombak.
Kilka minut później funkcjonariusze zauważyli opisywane auto na drodze krajowej nr 17. - Osoby podróżujące z rysopisu podobne było do opisywanych przez pokrzywdzonego - mówi Koper. Okazało się, że oszuści to obywatele Rumunii w wieku 31 i 34 lata, którzy zostali przewiezieni do komisariatu, a następnie trafili do aresztu.
- Podczas przeszukania policjanci ujawnili jeszcze kilka sztuk biżuterii, które mogą być wykonane z tombaku. Mężczyźni posiadali przy sobie również znaczną kwotę pieniędzy w Euro oraz w walucie polskiej - dodaje Koper.
31-latek usłyszał już zarzuty oszustwa. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?