„W związku z trzema kolejnymi potwierdzonymi zarażeniami Covid-19 w szeregach ORLEN Wisły Płock, ośmiu naszych zawodników zostanie poddana przymusowej kwarantannie, która będzie trwała najpóźniej do 28 listopada” - informuje klub z Płocka.
Ostatnim meczem, który szczypiornistom Azotów udało się rozegrać, była zwycięska potyczka z Piotkrowianinem Piotrków Trybunalski. Następne spotkania z drużynami z Lubina, Kalisza, Głogowa, Gdańska i Mielca zostały odwołane ze względu na stwierdzone przypadki koronawirusa. Także w zespole z Puław, który niedawno wrócił z kawarantanny.
- Po tak długiej przerwie trudno będzie znowu wejść w rytm grania. Tym bardziej, że dopiero w środę zaczęliśmy trenować w pełnym składzie. Dla zawodników, którzy musieli być w izolacji będzie to ciężkie spotkanie – przyznaje Michał Skórski, drugi trener Azotów.
Z powodu kwarantanny kilku graczy, zajęcia w puławskiej hali odbywały się w ostatnich dniach w okrojonym składzie. - Robiliśmy treningi indywidualne z zawodnikami, którzy mogli trenować. Staraliśmy się poprawiać pewne braki, gdy widzieliśmy, że możemy pomóc zawodnikom podnieść ich jakość gry – dodaje asystent trenera Larsa Walthera.
Po decyzji o odwołaniu meczu z Orlen Wisłą liga ustaliła daty dwóch zaległych spotkań Azotów. W poniedziałek puławianie mają zagrać mecz 9. serii ze Stalą Mielec. Początek spotkania zaplanowano na godz. 17.30. Będzie to kolejna próba rozegrania potyczki z tym rywalem. Poprzednia została odwołana dzień przed wyznaczonym terminem.
Trzy dni po meczu ze Stalą Azoty podejmą w hali MOSiR Zagłębie Lubin i będzie to zaległa potyczka z 4. serii. Natomiast już 28 listopada do Puław przyjedzie mistrz Polski, Łomża Vive Kielce, aby rozegrać spotkanie 11. serii.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?