Zmiany w PiS. Radna złamała dyscyplinę w głosowaniu i straciła funkcję

Była przewodnicząca klubu radnych PiS opowiedziała się przeciwko projektowi uchwały, który forsowali pozostali radni Prawa i Sprawiedliwości. Dotyczył on nowego podziału Puław na okręgi, w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Projekt uchwały, zgłoszony już podczas obrad rady miasta, był krytykowany przez prezydenta Janusza Grobla, bezpartyjnego radnego Pawła Maja, ale także radnych PSPP, czy PO.

Ostatecznie, za projektem opowiedziało się 13 osób (radni PiS oprócz Marzanny Pakuły), a 8 było przeciw (radni PSPP, PO, Paweł Maj, Artur Kwapiński).

Od czasu głosowania otwarcie mówiło się, że przewodnicząca klubu radnych PiS pożegna się ze stanowiskiem.
– Rozmawialiśmy w klubie o tym głosowaniu. Decyzją klubu Marzanna Pakuła przestaje być jego przewodniczącą. Podczas głosowania radni zdecydowali, że ja mam ją zastąpić – potwierdził w piątek Ireneusz Rzepkowski z klubu radnych PiS.

-Spodziewałam się takiej decyzji i przyjęłam ją z ulgą - zapewnia Marzanna Pakuła.- Uważam, że zachowałam się przyzwoicie. Radnym się jest, a człowiekiem się bywa. Nie można stawiać ludzi w takiej sytuacji i kazać głosować nad czymś, co pokazujemy innym radnym w trakcie obrad. To niemoralne - mówi była przewodnicząca Klubu.

Radna zapewnia też, że decyzja o tym, by nie głosować za projektem uchwały nie była motywowana elementem gry przez zbliżającymi się wyborami. - Ludzie mówili - głosowała przeciw, bo nie dostałaby jedynki na liście. I tak bym jej nie dostała, bo nie jestem w PiS-ie, tylko klubie PiS. Jestem bezpartyjna. Uważam, że partie psują samorząd, a ja chciałabym pomagać tym, którzy się do mnie zgłaszają, a nie robić politykę. W przyszłych wyborach chcę wystartować jako radna bezpartyjna - zapewnia Pakuła.

Po odejściu z klubu Artura Kwapińskiego i Marzanny Pakuły klub radnych w PiS w radzie miasta Puławy liczy 13 osób.